"Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludzi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska" - napisał na Twitterze Zbigniew Boniek.
Według Piotra Goćka tego typu głosy wśród znanych osób są bardzo zabawne. - Raz na jakiś czas, gdy strona lewicowo-liberalna jest bliska przegrania wyborów, pojawiają się argumenty, które na co dzień są przez tych samych ludzi wyszydzane - powiedział publicysta.
Kto ma prawo do wyboru prezydenta? Burza w sieci po wpisie Zbigniewa Bońka
Nawiązał on w tym kontekście do słów Janusza Korwin-Mikkego, który już dawno temu zaczął mówić, że jemu się demokracja nie podoba, bo "głos profesora i głupka wiejskiego waży tyle samo, więc nic z tego dobrego wyjść nie może".
- Na co dzień ludzie uważający się za światłą elitę mówią, że to są skandaliczne słowa, gdyż to pogarda dla demokracji. Ale jak ten werdykt demokratyczny zaczyna im samym zagrażać, to nagle się automatycznie w tej kwestii korwinizują i zaczynają być bardzo oburzeni, że głos mieszkańca małego miasta waży tyle samo, co głos mieszkańca dużego miasta - zauważył Piotr Gociek.
22:23 _PR24_AAC 2020_07_02-19-05-54.mp3 Piotr Gociek o poczuciu wyższości liberalnych elit (Stan Rzeczy)
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: Stan Rzeczy
Prowadził: Rafał Dudkiewicz
Gość: Piotr Gociek
Data emisji: 02.07.2020
Godzina emisji: 19.06
jp