Wybory prezydenckie z lipca br. są ważne - orzekła w poniedziałek w pełnym składzie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Po wyborach prezydenckich do Sądu Najwyższego wpłynęło łącznie 5 tys. 847 protestów wyborczych. Wpływ protestów do SN był kilkudziesięciokrotnie wyższy niż w przypadku poprzednich wyborów.
Ozdoba: ktoś, kto nie zgadza się z demokratycznym wyborem, jest zwolennikiem dyktatury
"Zaplecze intelektualne opozycji jest słabe"
Miłosz Manasterski podkreślał w Polskim Radiu 24, że pozytywnie zaskakują nas instytucje, na które zazwyczaj narzekamy. - ZUS, różne rozwiązania dot. tarczy antykryzysowej, które wiele instytucji wdrożyło natychmiast. Teraz okazuje się, że Sąd Najwyższy też może działać szybko i sprawnie, nawet jeśli ma do rozpatrzenia kilka tysięcy protestów - mówił.
22:39 PR24_MPLS 2020_08_03-19-06-26.mp3 Miłosz Manasterski o decyzji Sądu Najwyższego (Stan Rzeczy)
Gość Polskiego Radia 24 odniósł się także do reakcji opozycji i jej zaplecza intelektualnego w związku z decyzją Sądu Najwyższego. - Wściekłość opozycji pokazuje, że jej zaplecze intelektualne jest słabe. Wszyscy rozsądnie myślący Polacy byli przekonani, że Sąd Najwyższy nie ma prawa wydać innego werdyktu - powiedział.
- Inna decyzja byłaby nieracjonalna. Wiele protestów było mocno naciąganych - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Gość: Miłosz Manasterski (Agencja Informacyjna)
Data emisji: 31.07.2020
Godzina emisji: 19.05
ks