Podczas protestu w Warszawie szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk przywołał słowa Czesława Miłosza, które umieszczono na Pomniku Poległych Stoczniowców w Gdańsku.
Chodzi o fragment wiersza "Który skrzywdziłeś". Lider PO zaznaczył, że swoje słowa skierował do prezydenta Andrzeja Dudy i jego "mocodawców". - "Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić - urodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięte" - cytował Tusk. - Pamiętajcie o tym, co spotyka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie - dodał szef PO.
"To specjalność tej formacji politycznej"
Zdaniem Tomasza Latosa "jest to specjalność tej formacji politycznej". - Różnego rodzaju groźby - albo zawoalowane, albo wygłaszane wprost. Przecież zaczęło się od dorżnięcia watahy, o czym mówił Radosław Sikorski. Później było całe mnóstwo różnych, obrzydliwych wypowiedzi, chociażby Janusza Palikota, wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej - podkreślił poseł PiS.
- Już nic mnie tu nie zdziwi. Gdyby takie słowa powiedział ktokolwiek ze Zjednoczonej Prawicy, to dla takiej osoby nie byłoby miejsca na żadnych salonach: ani europejskich, ani światowych. Nikt by nie chciał z tak traktującym konkurencję polityczną ministrem, premierem czy szefem partii rozmawiać - dodał polityk.
Więcej w nagraniu.
21:57 PR24 2021_12_20-19-06-35.mp3 Tomasz Latos o słowach Donalda Tuska (Stan rzeczy)
***
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Jerzy Jachowicz
Gość: Tomasz Latos (PiS)
Data emisji: 20.12.2021
Godzina: 19.06
bartos