W wystąpieniu przed połączonymi izbami Kongresu Barack Obama oświadczył, że ubiegły rok był dla Stanów Zjednoczonych przełomowy - gospodarka rozwija się najszybciej od lat, spada bezrobocie, miliony Amerykanów uzyskały ubezpieczenie zdrowotne. - Widmo kryzysu odeszło. Nasz kraj jest silny - podkreślił.
Nie oglądając się na fakt, że obecnie obie izby Kongresu kontrolują Republikanie, Obama przedstawił długą listę prospołecznych propozycji: dofinansowanie przedszkoli, do 7 dni płatnego zwolnienia lekarskiego, podniesienie płacy minimalnej i darmowe pierwsze dwa lata studiów na lokalnych kolegiach. Programy te mają być sfinansowane z likwidacji ulg podatkowych dla najbogatszych. - Przed nami wybór, kim chcemy być przez najbliższe dziesięciolecia. Czy akceptujemy gospodarkę, w której dobrze powodzi się nielicznym, czy chcemy kraju, w którym szanse na sukces ma każdy kto podejmuje wysiłek - mówił. Obama wezwał Republikanów by odrzucili ideologie i poszli na kompromis.
- Ameryka sama wyciąga się z kryzysu. Prezyent nie może pogrążyć gospodarki w kryzysie ani też jej z niego wyciągnąć. Rosja i Kuba wspomniane w orędziu to listek figowy braku sukcesu i duże kontrowersje w polityce wewnętrznej. Obama wie, że stoi przed bardzo trudnym momentem. Niedługo Sąd Najwyższy wypowie się na temat jego głównych reform - komentuje amerykanista Zbigniew Lewicki z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
***
Tytuł audycji: Trzy strony świata
Prowadził: Ernest Zozuń
Gość: Zbigniew Lewicki
Data emisji: 21.01.2015
Godzina emisji: 16.45
(IAR,mp)