Japonia wciąż nie poradziła sobie ze skutkami tsunami

Japońskie wybory parlamentarne, które odbyły się 16 grudnia, zmieniły całkowicie krajobraz polityczny w tym kraju. Upadła z wielkim hukiem rządząca do tej pory partia liberalna, a na linię rządzenia po latach wrócili konserwatyści. Wiele nieodbudowanych po tsunami regionów, niezałatwione sprawy ze zniszczoną elektrownią w Fukushimie, zła koniunktura ekonomiczna i błędne decyzje gospodarcze – tak analitycy określają powody porażki rządzącej dotychczas partii.
8 kwietnia 2011 ukazał się wyjątkowy album -cegiełka "Solidarni z Japonią" z utworami Fryderyka Chopina. Inicjatorem nagrania tego specjalnego wydawnictwa i akcji pomocowej na rzecz ofiar japońskiej tragedii była Trójka>>>
Po katastrofie zaczęto w Japonii dyskutować o tym, co zrobić z energetyką jądrową. – Po raz pierwszy społeczeństwo japońskie się odwróciło od tej koncepcji. Powstał ogromny ruch protestu, odbywały się wielotysięczne demonstracje w wielu miastach. I rząd się ugiął – wyjaśnia dr Krzysztof Karolczak, politolog. Rozmówca Ernesta Zozunia mówi, że dotychczasowi rządzący obiecali, że kraj będzie stopniowo odchodzić od energetyki jądrowej. A w perspektywie kilkudziesięciu lat wszystkie elektrownie jądrowe zostaną wygaszone.
Dzięki zbiórce pieniędzy oraz sprzedaży płyty "Solidarni z Japonią" mogliśmy przekazać 1 200 000 zł na odbudowę dwóch przedszkoli w prefekturze Miyagi - powiedziała w Trójce Janina Ochojska>>>

Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w każdy poniedziałek i środę o godz. 16.45.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata" .

(pg)