Dlaczego hamulec ręczny może zamarznąć?
W zdecydowanej większości aut osobowych, za funkcjonowanie hamulca ręcznego odpowiada stosunkowo prosty mechanizm złożony z dźwigni i linek. Wraz z użytkowaniem samochodu, pancerzyki chroniące linki po prostu się zużywają i tracą swoją szczelność. To powoduje, że zaczynają przepuszczać nie tylko zanieczyszczenia, ale również wilgoć. Co może być powodem zamarznięcia hamulca ręcznego? Wystarczy, kilka dni ujemnych temperatur, a zalegająca i marznąca w pancerzyku woda może zablokować sterujące hamulcem linki.
Co robić w przypadku zamarzniętego hamulca?
Po pierwsze należy ostrożnie ostukać koło, które stawia opór. Bardzo możliwe, że problem tkwi w dźwigience lub samoregulatorze - w tym przypadku kilka uderzeń powinno pomóc. Jeżeli jednak ta metoda nie przyniesie zamierzonego efektu, najlepiej wstawić pojazd do ogrzewanego i suchego pomieszczenia na kilka godzin. Niestety nie każdy może pozwolić sobie na garażowanie samochodu. W takim wypadku możesz skorzystać z usług mobilnego mechanika, który przyjedzie na miejsce awarii i podgrzeje wybrane elementy układu hamulcowego. Takie rozwiązanie nie załatwia jednak problemu – sytuacja szybko może się powtórzyć. Gdy wreszcie odpalisz samochód i uda Ci się ruszyć w podróż, powinieneś wstąpić do pobliskiego warsztatu na przegląd i wymianę uszkodzonych elementów.
"To pojadę na ręcznym"
To rozwiązanie przychodzi do głowy kierowcom jako pierwsze. Zdecydowanie odradzamy takie zachowanie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że siłowe działanie może doprowadzić do zniszczenia nie tylko okładziny hamulcowej, ale również łożyska koła.
W przypadku zamarzniętego hamulca nie pozostaje nic innego, jak skorzystać z pomocy fachowca i wykonać wszystkie niezbędne naprawy, które nie należą niestety do najtańszych.
Specjaliści zalecają, aby jeszcze przed rozpoczęciem sezonu zimowego wykonać przegląd układu hamulcowego, a w szczególności hamulca ręcznego. Dzięki temu możemy uchronić się przed nieprzyjemnymi niespodziankami. Pamiętaj: zawsze lepiej zapobiegać, niż leczyć!
Aleksander Wróbel
CZYTAJ TAKŻE: