Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Szewczuk 11.10.2021

Gorzów Wlkp.: podejrzany o śmiertelne potrącenie dziecka usłyszy zarzuty

Mężczyźnie podejrzanemu o śmiertelne potrącenie w Gorzowie Wlkp. czteroletniego dziecka zostaną przedstawione zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w połączeniu z ucieczką z miejsca zdarzenia - informuje prokuratura. - Mężczyźnie grozi od dwóch do 12 lat więzienia - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Łukasz Gospodarek.

Jak przekazał Łukasz Gospodarek, zarzuty wobec mężczyzny zostały już sformułowane i zostaną mu przedstawione podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego, które najprawdopodobniej odbędzie się we wtorek.

ZOBACZ TAKŻE
policja free 1200 (1).jpg
Tragedia w Gorzowie Wlkp. Kierowca śmiertelnie potrącił dziecko i uciekł z miejsca zdarzenia

- To zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w połączeniu z ucieczką z miejsca zdarzenia. Mężczyźnie grozi od dwóch do 12 lat więzienia. Biorąc pod uwagę okoliczności tego wypadku można spodziewać się także wniosku o tymczasowe aresztowanie - powiedział prokurator.

Mężczyzna został zatrzymany

Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. poinformował, że 38-latek został zatrzymany w poniedziałek (11 października br.), po godz. 17 w pokoju jednego z hoteli w Gorzowie. Nie stawiał oporu, został przewieziony do gorzowskiej komendy. Na wtorek są planowane czynności procesowe z jego udziałem.

00:24 policja - zatrzymanie - setka .mp3 - Podejrzany o spowodowanie wypadku ma 37-lat i został ujęty po 17.00 - poinformował Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji (IAR)

- Nad zatrzymaniem kierowcy pracowali policjanci wszystkich pionów. Szybko ustalono jego personalia, kwestią czasu pozostawało ustalenie miejsca jego przebywania, co miało miejsce dzisiaj. Najbliższe godziny to intensywna praca śledczych i czynności procesowe - powiedział mundurowy.

Uciekł z miejsca zdarzenia

Do tragedii doszło w niedzielę (10 października), przed godz. 18 na skrzyżowaniu ulic Armii Polskiej i 30 stycznia. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że pojazdy marki bmw i chevrolet jechały w stronę ul. Łokietka. Kierujący chevroletem chciał wyprzedzić bmw, które skręcało w lewo w ul. 30 Stycznia. Doszło do zderzenia, w wyniku którego chevrolet zjechał na chodnik i śmiertelnie potrącił czterolatka na rowerze. Tuż obok był jego ojciec. Chwilę później kierowca chevroleta uciekł z miejsca zdarzenia. Kierowca bmw był trzeźwy. 

Czytaj także:

W miejscu tragedii mieszkańcy ustawili znicze, a na drzwiach kamienicy, przy której zostało potrącone dziecko, powieszono krzyż.

Na miejscu wypadku przez wiele godzin pracowali policjanci. Przesłuchani zostali świadkowie zdarzenia, a podczas oględzin zabezpieczono szereg dowodów, które zostaną wykorzystane podczas prowadzonego postępowania. Rodzina zmarłego dziecka została otoczona opieką psychologów. Bezpośrednio po wypadku policjanci rozpoczęli także intensywne poszukiwania kierowcy chevroleta.


ms, mbl