Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 03.12.2021

Zadłużenie branży motoryzacyjnej wzrosło w czasie pandemii o 18 proc.

Od początku pandemii zadłużenie sektora motoryzacyjnego wzrosło o 18 proc. Zobowiązania producentów (pojazdów i części motoryzacyjnych) oraz dystrybutorów sięgają 446,5 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W bazie danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej jest ponad 12,5 tys. przedsiębiorstw motoryzacyjnych zadłużonych na 446,5 mln zł. Od początku pandemii zadłużenie zarówno producentów (pojazdów, części i akcesoriów motoryzacyjnych), dystrybutorów, jak i warsztatów wzrosło o 70,1 mln zł (18 proc.), a liczba dłużników o 101 firm.

Średnie zadłużenie wynosi 35 510 zł. Rekordzista – hurtownia motoryzacyjna ze Śląska, zalega swoim wierzycielom na blisko 4,8 mln zł. Najwięcej (212 mln zł) stanowią zaległości wobec instytucji finansowych i ubezpieczeniowych, 133,7 mln zł mają do odzyskania fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne, a 35,4 mln zł pragną odzyskać wierzyciele z branży handlowej.

Według KRD 60 proc. zobowiązań motoryzacyjnych to długi dystrybutorów części oraz pojazdów (265,1 mln zł), a 35 proc. całego zadłużenia należy do warsztatów (155,8 mln zł).

Najwięcej zadłużonych warsztatów, producentów i dystrybutorów znajduje się w województwach: mazowieckim (92,9 mln zł), śląskim (69,1 mln zł) oraz wielkopolskim (49,4 mln zł). Najmniejsze zadłużenie mają firmy z woj. opolskiego, podlaskiego i lubuskiego. W tych regionach łączne długi przedsiębiorstw motoryzacyjnych nie przekraczają 10 mln zł.

Według ekspertów brak komponentów, zakłócenia w łańcuchach dostaw, niedostępność oraz wysokie ceny surowców i stali okazały się wyzwaniem dla branży. Większość producentów pojazdów i komponentów, zwłaszcza w ostatnim czasie, musiała częściowo lub całkowicie ograniczyć produkcję. Spadki w sprzedaży odnotował też sektor handlu i usług motoryzacyjnych. W magazynach wielu hurtowni brakuje części i podzespołów do naprawy samochodów. Konsekwencją są problemy finansowe.

Z danych KRD wynika, że w najtrudniejszej sytuacji są przedstawiciele najmniejszych firm, którzy stanowią 95 proc. wszystkich dłużników motoryzacyjnych. Ponad 10 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych ma na koncie w sumie 328,6 mln zł zaległych zobowiązań finansowych. Dariusz Szkaradek, prezes firmy faktoringowej NFG współpracującej z KRD, zwrócił uwagę, że w takich przedsiębiorstwach lawinę problemów finansowych wywołuje często jedna niezapłacona faktura.


PAP/ maja/ amac/ bp


CZYTAJ TAKŻE: