"W ostatnią sobotę i niedzielę na terenie Polski wystąpił front atmosferyczny z silnym wiatrem, który w porywach przekraczał 100 km/h na północy oraz 90 km/h w centrum i na południu kraju. Liczba interwencji strażaków w skali weekendu była największa od kilkudziesięciu lat" - podało MSWiA na Twitterze.
Najwięcej interwencji strażacy podjęli w województwie zachodniopomorskim (2352), pomorskim (2165), wielkopolskim (2113) oraz mazowieckim (1506).
Nadia nad Polską. Jest ofiar śmiertelna
Wskutek wichury zginęła jedna osoba. Do zdarzenia doszło w miejscowości Tłuczewo w powiecie wejherowskim w woj. pomorskim. W nocy drzewo przewróciło się na samochód, którym podróżowało pięć osób. Zginęła jedna z nich, jedna została ranna. Łącznie 12 osób w kraju odniosło obrażenia w wyniku np. najechania na przewrócone drzewo samochodu lub złamany konar, który spadł na zaparkowany samochód.
» WIĘCEJ INFORMACJI O WARUNKACH DROGOWYCH SZUKAJ W POLSKIM RADIU KIEROWCÓW «
W ocenie Państwowej Straży Pożarnej najtrudniejsza sytuacja w weekend miała miejsce na terenie woj. zachodniopomorskiego, gdzie przez dwa dni strażacy otrzymali ponad 3 tys. zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru.
Wichury przetoczyły się przez Polskę. Tysiące odbiorców bez prądu
Zgodnie ze stanem na godz. 14.00, bez prądu pozostaje 79 012 odbiorców - poinformował zastępca Dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak. Utrudnienia są spowodowane wichurami, jakie przez weekend przetoczyły się nad Polską.
Najwięcej odbiorców nie ma nadal dostępu do prądu w województwie zachodniopomorskim - 38 112 i pomorskim - 24 749. Sytuacja poprawia się. O godz. 6.00 rano bez prądu pozostawało w Polsce prawie 120 tys. odbiorców.
Czytaj także:
***
Bezpieczeństwo w czasie wichury (opr. Adam Ziemienowicz/PAP)
pb