Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 10.10.2014

Rosja: Nawalny chce współpracować z Chodorkowskim

Postrzegamy go jako sojusznika, jego apele o szeroko pojętą współpracę z proeuropejskimi siłami w Rosji oceniamy pozytywnie – tak słowa Aleksieja Nawalnego, znajdującego się obecnie w areszcie domowym, cytuje jeden z jego współpracowników.
Aleksiej NawalnyAleksiej NawalnyWikiepdia/CC/Alexander Yusschenkov

Wypowiedź Aleksieja Nawalnego cytuje agencja Interfax.  Jeden z najbardziej znanych rosyjskich działaczy, bloger zajmujący się walką z korupcją, stwierdzić miał też, że nie wyklucza połączenia sił z Michaiłem Chodorkowskim podczas przypadających w 2016 roku wyborów do rosyjskiej Dumy. Zaznaczył przy tym, że nie ma w tej kwestii jeszcze konkretnych planów.

Były szef naftowego koncernu Jukos 51-letni Michaił Chodorkowski spędził 10 lat w rosyjskim więzieniu. Według niego zarzuty o przestępstwa gospodarcze zostały sfabrykowane, ze względu na jego sprzeciw wobec polityki Władimira Putina. Chodorkowski w zeszłym roku został niespodziewanie objęty amnestią. Obecnie przebywa w Szwajcarii. Jak pisze ”Moscow Times”, w środę miał zadeklarował pomoc organizacyjną dla sił opozycji w nadchodzących wyborach. Miał też oświadczyć, że wsparcie finansowe nie jest możliwe, gdyż władze Rosji prawdopodobnie zablokowałyby te środki.

Nawalny, podobnie jak Chodorkowski, obecnie nie mogliby wystartować w wyborach – pisze ”Moscow Times”. Jednak obaj chcą odgrywać rolę w życiu politycznym Rosji. 38-letni Aleksiej Nawalny podczas wyborów mera Moskwy w 2013 roku uzyskał 27-procentowe poparcie. Był jednym z liderów wielotysięcznych protestów przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim w 2012 roku i do Dumy Państwowej w 2011 roku.  Ugrupowaniu Nawalnego, Partii Postępu, odmówiono ostatnio rejestracji, rzekomo z przyczyn technicznych.

Według rosyjskich mediów nie wszyscy opozycjoniści w Rosji chcą współpracować z Chodorkowskim – jego ofertę, według agencji Interfax, miała odrzucić partia Jabłoko, której szefuje Siergiej Mitrochin. Agencji Interfax miał powiedzieć, że takiej możliwości nie widzi, bo jak stwierdził, trudno współdziałać z kimś, kto znajduje się za granicą, choć wiadomo, że nie z własnego wyboru. Mitrochin stwierdził, że między Chodorkowskim i jego partią jest sporo różnic. Mówił m.in., że reformy lat 90-tych przyniosły wiele korzyści byłemu szefowi Jukosu, natomiast Jabłoko uważa, że były one szkodliwe Rosji. – Jesteśmy partią antyoligarchiczną, jesteśmy przeciw zlewaniu się państwa i biznesu – oświadczył.

Viedomosti/ Echo Moskwy/ Moscow Times/Interfax/agkm