Prawie 10 tysięcy osób pracuje w Białorusi na posadach ideologów - taką ich liczbe podał w środę białoruski kanał telewizyjny STV.
Zgodnie z dekretem Aleksandra Łukaszenki organizatorzy wydarzeń kulturalno-widowiskowych na Białorusi muszą otrzymywać zgodę na ich przeprowadzenie w wydziale ds. ideologii władz obwodowych (wojewódzkich).
Łukaszenka przywiązuje dużą wagę do ideologicznego oblicza kraju. W maju ubiegłego roku zaznaczył, że w Białorusi do tej pory nie udało się ostatecznie sformować komponentu ideologicznego i swój udział w jego kształtowanie mogłaby wnieść Cerkiew prawosławna.
W zeszłym tygodniu w Mińsku odbyło się forum ideologów z udziałem m.in. wiceszefa administracji prezydenta Ihara Buzouskiego, który podkreślił, że wyzwania stojące przed ideologami są ogromne. W spotkaniu uczestniczyło około 300 ideologów.
Niezależny tygodnik "Nasza Niwa" zwrócił uwagę, że na stronie Ministerstwa Pracy w ogólnym banku wakatów znajduje się 18 posad dla ideologów z wynagrodzeniem 2,5-7 mln rubli białoruskich (600-1700 zł).
Przeciętna pensja na Białorusi wynosiła w maju według oficjalnych danych 6,7 mln rubli (1600 zł).
PAP/iagkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl