W ćwiczeniach wezmą udział oddziały białoruskich Sił Operacji Specjalnych, rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych i serbskiej Brygady Specjalnej - informuje BiełTA, powołując się na białoruskie ministerstwo obrony.
Podczas manewrów, prowadzonych w dwóch etapach, oddziały z trzech krajów będą wykonywać zadania związane z walką z terroryzmem.
Kierować ćwiczeniami będzie generał Wadzim Denisenka, dowódca białoruskich Sił Operacji Specjalnych.
Miejscem manewrów będzie poligon "Brzeski" i rzeka Muchawiec w rejonie brzeskim.
Będą to trzecie manewry pod kryptonimem „Słowiańskie Braterstwo” . Poprzednie odbyły się w Serbii i Rosji.
Media informują, że z rosyjskiego Pskowa na manewry wyruszyło już pociągiem 300 żołnierzy wojsk desantowych. Oprócz broni palnej mają do dyspozycji 24 transportery opancerzone i 10 samochodów. Po przybyciu do Brześcia udadzą się swoimi pojazdami w 20-kilometrową podróż na polowy obóz przygotowany przez białoruskich wojskowych.
Manewry potrwają do 15. czerwca
PAP/IAR/agkm
RAPORT BIAŁORUŚ: INFORMACJE O BIAŁORUSI
WIDEO: manewry serbsko-rosyjsko-białoruskiego "Bractwa" w 2016 roku. W listopadzie ćwiczyli m.in. pod Belgradem, w Serbii.