- Od razu po wystąpieniu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ wyjeżdżam do stolicy (do Kijowa). Kto za tym stoi, powiem otwarcie - nie wiem na razie - powiedział Zełenski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Do zdarzenia doszło we wsi znajdującej się około 20 km od ukraińskiej stolicy (Kijowa). W kierunku samochodu, którym poruszał się Serhij Szefir strzelano z broni automatycznej. W samochód trafiło 10 kul. Szefir nie odniósł żadnych obrażeń. Natomiast pomocy lekarskiej udzielono jego kierowcy, który otrzymał rany postrzałowe. Na miejsce udała się prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.
W biurze prezydenta Ukrainy oceniono, że zamach na pierwszego pomocnika prezydenta to próba zabójstwa jednego z główny współpracowników.
Czytaj także:
- Serhij Szefir to nie tylko mój bliski współpracownik, ale też i przyjaciel - powiedział prezydent Ukrainy.
Dodał też, że nie wie, jakie siły wewnętrzne czy zewnętrzne stoją za zamachem. Ale odpowiedz będzie mocna. A zamach nie wypłynie na kierunek zmian, który wybrałem wraz z moimi współpracownikami - mówił prezydent Ukrainy.
Posłuchaj
nj
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!