Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych zamieścił na Twitterze wpis, w którym odniósł się do niedawnych wypowiedzi Aleksandra Łukaszenki. Jak zaznaczył, białoruski polityk "kolejny raz manipuluje relacjami Białoruś-Zachód, przekonując, że agresywna postawa USA prowadzi do napięć między Zachodem a Mińskiem".
"Tym razem oskarżenia dotyczą również Polski i krajów bałtyckich. To one, w narracji Łukaszenki, są wykorzystywane przez Stany Zjednoczone przeciwko Białorusi" - poinformował.
Dodał, że "białoruski despota wysuwa oskarżenia pod adresem polityki amerykańskiej, przekonując, że może ona zmusić Mińsk do wojny".
"Białoruś Łukaszenka nazwał darczyńcą pokoju w regionie". "Działania propagandowe Białorusi przypominają działania Kremla. Narracja obu stolic prezentuje Zachód jako podmiot odpowiedzialny za napięcia w Europie oraz wrogość wobec Białorusi i Rosji" - podsumował Żaryn.
Orędzie Łukaszenki
W piątkowym orędziu wygłoszonym do narodu i parlamentu Łukaszenka oświadczył, że "jeśli dojdzie do agresji na Białoruś, to będą tu setki tysięcy rosyjskich żołnierzy, którzy będą walczyć razem z setkami tysięcy żołnierzy białoruskich o tę świętą ziemię".
Odnosząc się do planowanych manewrów z Rosją na granicy z Ukrainą, powiedział, że "trzeba przykryć naszą południową flankę", a manewry mają "pokazać, gdzie trzeba zgromadzić minimum sił zbrojnych kraju".
Czytaj także:
Powtórzył również, że Zachód zwiększa ofensywne siły NATO u granic Białorusi, a Polskę i Litwę oskarżył o to, że "działają w duchu polityki Waszyngtonu", bo inaczej byłyby "smutnymi peryferiami Europy".
Czytaj także:
Łukaszenka retorycznie atakuje Polskę
Jak utrzymywał Łukaszenka, Polska "chce całej Białorusi". Zarzucił jej "bezceremonialne i bezapelacyjne działania", w tym "finansowanie opozycji i koordynowanie protestu, w tym na Białorusi, w Rosji, a nawet w Kazachstanie".
***
WIDEO: orędzie Aleksandra Łukaszenki
***
Potencjał militarny Rosji i Ukrainy (opr. Maciej Zieliński/PAP)