Tatianę Hreczannikową zamknięto w areszcie za udział w demonstracji po wyborach. Nie mogła zgłosić się do szpitala na operację, wyznaczoną na 20 grudnia.
Kobieta znajduje się teraz szpitalu, rak wszedł w III stadium zaawansowania i z łagodnej formy przeszedł w złośliwą. Guza u Tatiany Hreczannikowej wykryto jesienią, kilka miesięcy musiała czekać na termin operacji.
Podczas kampanii wyborczej w 2010 roku kobieta pomagała jednemu z kandydatów opozycji: Andrejowi Sannikauowi. 19 grudnia poszła razem z mężem na demonstrację po wyborach – oboje zostali pobici i skazani na areszt.
Kobieta musiała spędzić w więzieniu 15 dni. Tymczasem choroba postępowała.
Białorusini gromadzą obecnie środki na pomoc kobiecie i jej rodzinie.
Na stronie Naviny.by można znaleźć numer konta, na które można wpłacać pieniądze (uwaga; ruble białoruskie)
Na tej stronie podano także e-mail i numer telefonu dla zainteresowanych udzieleniem chorej i jej rodzinie pomocy (00 375 33 314 14 01, jurasnavicki@gmail.com)
agkm, naviny.by
Więcej informacji o Białorusi: "Raport Białoruś"