O wykonaniu wyroków śmierci na obu skazanych w kontrowersyjnym procesie w sprawie zamachu w mińskim metrze poinformowały wieczorem państwowe media. Obrońcy praw człowieka podkreślają, że winy dwóch skazanych 25-latków nie dowiedziono, a zeznania wymuszono torturami.
Wieczorem w Mińsku na stacji metra Kastrycznickaja (Oktiabrskaja) ktoś postawił portret straconego w egzekucji Uładzisłaua Kawalioua – poinformował korespondent „Russkoj służby nowostiej”. Jednak za kilka minut podszedł funkcjonariusz w cywilu i zabrał portret, na miejscu zostali dwaj inni, żeby obserwować sytuację.
Tacciana Kawalioua, siostra straconego Uładzisłaua Kawalioua napisała na Facebooku, że przed oknami ich domu w Witebsku stoją dwa autobusy siłowych służb i funkcjonariusze struktur siłowych w cywilu. Nie pozwalają kłaść pod oknem straconego kwiatów i świec. Prawdopodobnie zatrzymano jedną osobę.
14 marca telewizja białoruska powiadomiła, że Aleksander Łukaszenka nie ułaskawi skazanych na śmierć Dzmitryja Kanawałaua i Uładzisłaua Kawalioua.
agkm, Karta 97
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś