Międzynarodowa federacja hokeja nie odebrała mistrzostw Białorusi. Delegaci narodowych federacji mogli zagłosować za odebraniem mistrzostw. Tak się nie stało. Co więcej, jak informuje biuro prasowe federacji, nikt z delegatów nie zgłaszał uwag w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ O DECYZJI KONGRESU >>>
Jacek Saryusz-Wolski uważa, że podjęto złą decyzję. - Wbrew temu co mówił szef Międzynarodowej Federacji Hokeja, właśnie w ten sposób sport zostanie wykorzystany politycznie, wzmacniając i uwiarygodniając prezydenta Łukaszenkę w oczach zwykłych obywateli Białorusi i opinii międzynarodowe – zaznaczył.
Eurodeputowany przypomniał, że w więzieniach i obozach karnych przebywają więźniowie polityczni, na Białorusi brutalnie łamane są prawa człowieka i zasady demokracji. Dodał, że sport nie powinien być głuchy na moralne argumenty.
O odebranie mistrzostw apelowała białoruska opozycja, Parlament Europejski, politycy Zachodu. Jednak prezydent Rene Fasel podkreślał na kongresie, że nie należy łączyć sportu z polityką, a organizacje sportowe nie są narzędziem polityków.
agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś