Będzie dodatkowa eksperyza językowa tekstów Andrzeja Poczobuta, w których jakoby znieważa Aleksandra Łukaszenkę. Taka jest decyzja śledczych w sprawie karnej polskiego działacza i aktywisty na Białorusi. Andrzej Poczobut podczas spotkania ze śledczym dowiedział się, że nową ekspertyzę ma wykonać Uniwersytet Państwowy imienia Janki Kupały w jego rodzinnym Grodnie. Dotychczas badania lingwistyczne tekstów Poczobuta wykonały trzy instytucje: Akademia Nauk Białorusi, Białoruski Uniwersytet Państwowy w Mińsku i Akademia Zarządzania przy Prezydencie Białorusi. - Wszystkie zgodnie wskazują, że popełniłem przestępstwo polegające na zniesławieniu i znieważeniu prezydenta oraz dyskredytacji Republiki Białoruś - mówi Poczobut. Zarządzenie nowej ekspertyzy oznacza przedłużenie dochodzenia.
Zdaniem Poczobuta, "na razie nie ma decyzji politycznej co robić z jego sprawą, gdyż władze nie potrzebują w tej chwili procesu, a nie chcą jej umorzyć”.
Na razie nie wiadomo, kiedy będą znane wyniki nowej ekspertyzy lingwistycznej na uniwersytecie w Grodnie, który zresztą Poczobut sam ukończył na wydziale prawa. Polski działacz został aresztowany 21 czerwca i po 9 dniach wypuszczony na wolność z zakazem opuszczania rodzinnego Grodna. Postawiono mu zarzut zniesławienia prezydenta Białorusi w artykułach internetowych, za co grozi do 5 lat więzienia. W lipcu ubiegłego roku Poczobut został już skazany za znieważenie prezydenta Białorusi na 3 lata więzienia w zawieszeniu na 2 lata.
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś