Jak informuje portal Biełsatu, dziennikarze zdążyli poinformować, że są przewożeni w „cywilnym” samochodzie do ostrowieckiego komisariatu. Dziennikarze mieli być zatrzymani za to, że filmowali przebieg prac budowlanych.
Według relacji reporterzy mieli być obserwowani od początku swojej wizyty w Ostrowcu. - Zostaliśmy zatrzymani przez dwójkę milicjantów w mundurach, ale do komisariatu wiezie nas dwóch funkcjonariuszy ubranych po cywilnemu – powiedziała Nasta Jaumen Biełsatowi - Śledzili nas od początku naszej wizyty w Ostrowcu - dodała.
Reporterzy przyjechali do miasteczka w rocznicę wybuchu elektrowni czarnobylskiej towarzysząc białoruskiemu opozycjoniście - przewodniczącemu Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatolowi Labiedźce oraz miejscowym działaczom ekologicznym: Mikołajowi Ułasiewiczowi i Iwanowi Krukowi.
Ostrowiec znajduje się w obwodzie grodzieńskim ok. 50 km na wschód od Wilna i ok. 200 km od polskiej granicy. W sierpniu 2012 r. ruszyła tam budowa pierwszej białoruskiej elektrowni atomowej. Projekt jest finansowany z rosyjskiego kredytu w wysokości 10 mld. dol. Wykonawcą jest rosyjska firma państwowa "Atomstrojprojekt".
Na podstawie BIEŁSAT.EU/PL// agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś