Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Słójkowski 03.08.2021

Tokio 2020: Lewandowski "doczłapał" do mety i awansował do finału. "Nie skaczę z radości"

Marcin Lewandowski przeżył we wtorek prawdziwą huśtawkę nastrojów. W eliminacyjnym biegu na 1500 m przewrócił się i spodziewał się odpadnięcia z rywalizacji, jednak sędziowie zdecydowali, że będzie przywrócony do półfinału.

Polskie Radio - Oficjalny Nadawca Radiowy Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 - przekaże 120 godzin transmisji, relacji i serwisów z Japonii. Dodatkowo portal PolskieRadio24.pl specjalnie na to wielkie święto sportu przygotował specjalny serwis. 

serwis Tokio grafika 1200x660 - 02.png
Tokio 2020 - SERWIS SPECJALNY

Igrzyska w Tokio mają stanowić ukoronowanie długiej i udanej kariery, a marzeniem i celem Lewandowskiego jest olimpijski medal.

Początek tej drogi już na igrzyskach nie był usłany różami. 34-letni zawodnik AZS UMCS Lublin na mokrej bieżni Stadionu Olimpijskiego przewrócił się na początku ostatniego okrążenia swojej serii eliminacyjnej. Najpierw zrezygnowany Polak chwilę siedział na bieżni, ale jednak postanowił dokończyć zmagania i dotarł do mety ponad minutę po zwycięzcy, którym był Kenijczyk Abel Kipsang.

Jury bardzo szybko przeanalizowało zapis wideo i uznało, że Polak został popchnięty przez jednego rywali. Błyskawicznie przy jego nazwisku w tabeli wyników pojawił się dopisek, że został dopuszczony przez sędziów do występu w półfinale.

Czytaj również:

- Obiecałem sobie, że nigdy nie będzie czegoś takiego, że nie dokończę biegu. Nie wyobrażam sobie, żeby na moich ostatnich igrzyskach mieć znaczek DNF ("nie ukończył" - przyp. red.) Doczłapałem, zrobiłem swoje, wziąłem to z pokorą godnie na klatę i tyle. Nie skaczę teraz z radości, bo nie wykonałem swojego planu. Miałem przybiec spokojnie w pierwszej szóstce i to się nie udało - mówił po swoim biegu.

Z każdego z trzech biegów eliminacyjnych awansowało po sześciu zawodników (plus dodatkowo Lewandowski) i jeszcze sześciu z najlepszymi czasami. W pierwszej serii szósty był Michał Rozmys.


Posłuchaj
00:31 Lewandowski.mp3 Startujący w drugiej serii eliminacyjnej Lewandowski przewrócił się 350 metrów przed metą, popychany przez jednego z rywali. Dotruchtał jednak do mety i po proteście polskiej ekipy, został dopuszczono do półfinału (PR1)

 

Półfinały zaplanowano na czwartek, a finał biegu na 1500 m mężczyzn w stolicy Japonii odbędzie się w sobotę.