Polacy nie oszczędzają. Raczej wydają pieniądze na bieżąco, a nie odkładają ich na koncie.
Jak wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej" najwięcej z nas w 2010 r. udało się zaoszczędzić między 1 a 5 tys. zł. Ta grupa stanowi 13 proc. społeczeństwa. Nieco mniej, bo 9 proc. udało się odłożyć do tysiąca złotych. Kwotę między 5 a 10 tys. zł., zaoszczędził co dwudziesty Polak, zaś między 10 a 20 tys. zł co setny.
- Mamy jeszcze duży dystans do bogatych krajów Europy - zauważa Jakub Kurasz, szef działu ekonomicznego "Rzeczpospolitej". Szacuje się, że Niemcy są osiem razy bogatsi od Polaków. Ekspert prognozuje, że ten dystans będzie się zmniejszał, ale trzeba na to kilkunastu lat.
Polacy są biednym społeczeństwem. Najbogatsi oszczędzili w ubiegłym roku średnio ok. 20 tysięcy złotych. - To i tak stosunkowo niewiele w porównaniu z lepiej rozwiniętymi społeczeństwami - mówi Kurasz.
Nie oszczędzamy również na emeryturę. Być może zmieni się to po wprowadzeniu nowych przepisów, które umożliwić odliczenie oszczędności emerytalnych od podatków. Kobiety odkładają mniej niż mężczyźni. Zdaniem dziennikarza "Rzeczpospolitej", to dlatego, że kobiety gorzej zarabiają, więc nie mają takich nadwyżek, by je odłożyć na później.
Jeśli zdecydujemy się oszczędzać, mamy wiele możliwości. Można skorzystać z oferty banków, czy funduszy inwestycyjnych, zainwestować w złoto. - Tych możliwości jest dużo. Ważne jest, żeby zbudować sobie plan oszczędzania i konsekwentnie go realizować przez np. 15 lat - zwraca uwagę Jakub Kurasz.