Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Krzysztof Rzyman 02.08.2011

Motoryzacja napędza inwestycje

Liczba i wartość zagranicznych projektów w najbliższych latach ma szybko rosnąć. PAIiIZ mówi o prawie 2 miliardach złotych. Same firmy oponiarskie chcą wydać 800 milionów euro.
Motoryzacja napędza inwestycjefot. SXC

Motoryzacja może być branżą, która przyciągnie w najbliższych 2-3 latach najwięcej inwestorów do Polski. - Zagranicznych projektów czekających teraz na zatwierdzenie jest bardzo dużo. Będą to zarówno projekty typu greenfield, czyli fabryki budowane od podstaw, jak i reinwestycje, czyli inwestycje tych firm, które w Polsce już są - mówił gość Programu 1 Polskiego Radia Adam Woźniak z "Rzeczpospolitej".

Nie chodzi jednak o produkcję samochodów, ponieważ na nowe fabryki aut nie mamy szans. Powstawać będą nowe zakłady produkujące podzespoły i komponenty. - Tych fabryk w Polsce jest wyjątkowo dużo i to właśnie te fabryki będą się najszybciej rozwijały. Pokazuje to rosnący eksport z tej branży. O ile w ubiegłym roku był on wart blisko 17 miliardów euro, w tym ma to być nawet 19 miliardów - tłumaczy Adam Woźniak.

Kluczowa dla przyciągnięcia nowych inwestycji jest odpowiednia zachęta. - To są nie tylko specjalne strefy ekonomiczne, lecz także dotacje unijne oraz rządowe granty. I prawda jest taka, że jeżeli chcemy przyciągnąć nowego inwestora, znaczącego inwestora, to musimy mu coś dać. Taka jest zasada. Jeżeli inwestor szuka lokalizacji, decyduje się najpierw na listę kilku krajów i sąduje, w którym dostanie więcej - mówi dziennikarz.

Rafał Orłowski z AutomotiveSuppliers.pl podkreśla, że wiele inwestycji, o których się teraz mówi, jest na razie w fazie planowania. I zapewne nie wszystkie zostaną zrealizowane. - Doświadczenie pokazuje, że nie wszystkie projekty, którymi zajmuje się Ministerstwo Gospodarki czy Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, kończą się dobrym skutkiem dla polskiej gospodarki. Możemy tutaj wymienić inwestycję amerykańskiego koncernu Honeywell, która ostatecznie trafiła na rynek słowacki - opisuje ekspert.

W wyścigu o pozyskanie inwestora przegrywaliśmy też z Węgrami oraz Czechami. - W ostatnich latach niestety te nasze zachęty dla produkcji dużych fabryk samochodów niestety nie wystarczyły - ocenia Adam Woźniak. Ze względu na koszty pracy nadszedł czas lokowania fabryk samochodów na wschodzie. - Prawdopodobnie taką produkcję będą przyciągały teraz Chiny. Może przyciągać Rosja z uwagi na zachęty podatkowe - uważa dziennikarz "Rzeczpospolitej".

Rozmawiała Sylwia Zadrożna.