Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Małgorzata Byrska 07.10.2013

Już od listopada będą gwarancje dla kredytów inwestycyjnych

Nowe możliwości finansowania zaoferuje za miesiąc Bank Gospodarstwa Krajowego. Będą to zabezpieczenia de minimis dla kredytów inwestycyjnych dla małych i średnich firm, a także dla mikroprzedsiębiorców.
Już od listopada będą gwarancje dla kredytów inwestycyjnychGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Już od listopada będą gwarancje dla kredytów inwestycyjnych - mówi Halina Wiśniewska, dyrektor Centrum Poręczeń i Gwarancji BGK.

Od marca tego roku dostępne są kredyty obrotowe dla przedsiębiorców z gwarancją państwa.  Na koniec września, po niecałych 6 miesiącach od uruchomienia tego programu, z gwarancji de minimis skorzystało ponad 20 tys. przedsiębiorców.  – Udzieliliśmy ponad 4 mld zł gwarancji, co się przekłada na ponad 7 mld kredytów obrotowych, które trafiły do mikro, małych i średnich firm. Są one wykorzystywane na finansowanie działalności bieżącej, i są potrzebne po to, aby zabezpieczyć bieżącą płynność, aby pokryć rachunki związane z codzienną  działalnością – mówi Halina Wiśniewska, dyrektor Centrum Poręczeń i Gwarancji BGK.

Na czym polega gwarancja de minimis

Bank przejmuje część ryzyka za kredytobiorcę, a gdy kredytobiorca nie jest w stanie spłacić kredytu w terminie, robi to za niego BGK. Po dokonaniu wypłaty z gwarancji przedsiębiorca będzie musiał oddać tę wartość BGK. Kredyty te spłacane są przez firmy różnie, a okres działania tej formy wsparcia jest jeszcze za krótki, aby można było wyciągać wnioski wskazujące na dominującą tendencję.  – Udzieliliśmy 22 tys. gwarancji, jest jednak za wcześnie, aby mówić o ryzyku związanym z tym portfelem, ponieważ są to kredyty w większości udzielane na 12 miesięcy. Ale już mamy, niestety, pierwsze wezwania, które zostały złożone przez banki komercyjne, udzielające  kredytów z gwarancjami de minimis – zauważa dyrektor Halina Wiśniewska.

Najchętniej zadłużały się firmy z następujących branż:  handel (41 proc.), budownictwo (20 proc.) i przetwórstwo (18 proc.). Nie jest to zaskoczeniem, ponieważ przykładowo budownictwo w okresie spowolnienia gospodarczego miało duże problemy z uzyskaniem kredytu.

Nowe gwarancje, nowe możliwości dla firm

Obecnie gwarancja de minimis będzie rozszerzona na kredyty inwestycyjne, na kredyty które będą mogły być udzielane na okres 8 lat. BGK planuje uruchomienie tego produktu już w listopadzie tego roku. Czyli finansowanie nowych projektów będzie prostsze.  – Zabezpieczenie takiego finansowania będzie łatwiejsze, ponieważ co do zasady, po to aby klient mógł uzyskać kredyt musi mieć zdolność kredytową, czyli zdolność do spłaty kredytu wraz z odsetkami – wskazuje Halina Wiśniewska, dyrektor Centrum Poręczeń i Gwarancji BGK.

Inwestycje to nowe miejsca pracy

W tej chwili mamy bardzo wyraźne sygnały, że gospodarka poprawia się, przemysł ruszył, konsumenci chętniej zaczynają kupować. Wszystkie dane na to wskazują, a więc powoli przedsiębiorcy zaczynają się interesować inwestycjami.  – Dlatego tak ważne jest, szczególnie dla MŚP możliwość pozyskania kredytu inwestycyjnego, ponieważ jest to istotne z punktu widzenia całej gospodarki i nas wszystkich. Te firmy nie byłyby zdolne inwestować bez możliwości wzięcia kredytu, a do tego potrzebna jest gwarancja. Stąd też rozszerzenie możliwości gwarantowania na tak dobrych warunkach, nierynkowych, kiedy nie trzeba za te gwarancje płacić, powinno przyśpieszyć decyzje MŚP by inwestować, a nowe inwestycje to nowe miejsca pracy – uważa dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan .

Kto dotychczas korzystał z tych gwarancji

Głównie mikroprzedsiębiorcy byli klientami BGK, w portfelu banku to ok. 70 proc., natomiast jeśli chodzi o wartość udzielonych gwarancji, to na pierwszym miejscu są jednak mali przedsiębiorcy. Oni zaciągają trochę większe kredyty, a średnia wartość gwarancji wynosi ok. 190 tys. zł, co przekłada się na wysokość kredytu ok. 330 tys. zł. Warto przypomnieć, że maksymalna kwota gwarancji to 3,5 mln zł i 60 proc. kwoty kredytu, ale firmy potrzebują dużo niższych gwarancji.  – Kredyt to nie dotacja, kredyt trzeba zwrócić, dlatego jego oszacowanie jest bardzo istotne. I dlatego przedsiębiorcy nie biorą więcej niż po prostu potrzebują – ocenia dyrektor Halina Wiśniewska.

Program korzystny dla banków i dla firm

 Badania przeprowadzone przez BGK w sierpniu i we wrześniu, przy współpracy z bankami kredytującymi, wśród 2000 przedsiębiorców potwierdzają, że program był dobrze przygotowany. Prawie 30 proc. firm stwierdziło, że gdyby nie gwarancja, to nigdy by nie dostały takiego finansowania. Drugim istotnym elementem tego projektu jest wpływ kredytów inwestycyjnych z gwarancjami – na politykę zatrudnienia. Jak wynika z badań, aż 83 proc. przedsiębiorców utrzymało zatrudnienie i nie zmniejszyło go. Natomiast 90 proc. badanych firm, właśnie dzięki gwarancjom BGK zdołało ustabilizować swoją płynność, a 50 proc. przedsiębiorców zdołało dzięki nim wygospodarować środki na inwestycje.

Im szybciej, tym lepiej

Obecnie program obejmuje 20 banków komercyjnych. Przedsiębiorca powinien więc pójść do swojego banku i rozpocząć starania o kredyt inwestycyjny. Dobrze zrobić to już teraz, ponieważ przygotowanie wniosku i opisu projektu jest czasochłonne oraz kosztochłonne, dlatego warto się do tego dobrze przygotować, żeby być gotowym w listopadzie, czy na początku grudnia. Wówczas możliwe będzie uzyskanie kredytu inwestycyjnego z gwarancją de minimis jeszcze w tym roku. – Gwarancja nie jest impulsem do tego, żeby pobudzać inwestycje. Ilu przedsiębiorców skorzysta z tych kredytów i gwarancji zależy od tego, na jakim etapie są oni obecnie, jeśli chodzi o przygotowanie nowych inwestycji. BGK zależy na tym, aby wszystkie dobre projekty mogły być sfinansowane i zrealizowane, czyli aby można było pomóc tym przedsiębiorcom w uzyskaniu kredytu – podkreśla Halina Wiśniewska, dyrektor Centrum Poręczeń i Gwarancji BGK .

Krzysztof Rzyman

''