Polskie Radio

Mam swój rozum - polityczne podsumowanie tygodnia

Ostatnia aktualizacja: 09.05.2014 17:30

Przemysław Szubartowicz: Witam w studiu gości: Marcin Kierwiński, Platforma Obywatelska...

Marcin Kierwiński: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: Włodzimierz Czarzasty, Sojusz Lewicy Demokratycznej...

Włodzimierz Czarzasty: Dzień dobry państwu.

Przemysław Szubartowicz: I Andrzej Romanek, Solidarna Polska.

Andrzej Romanek: Dzień dobry, witam państwa.

Przemysław Szubartowicz: Skoro podsumowanie tygodnia, to zacznijmy od spraw, które tak naprawdę przykuły uwagę na początku tygodnia, spotkanie premiera ze związkowcami, z górnikami i rozmowa o polskim górnictwie, szczyt węglowy. „Śląskiem trzeba się poważnie zająć, potrzebna jest zmiana polityki wobec tego regionu”, to mówił z kolei prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który zarzuca rządowi, że do tej pory nie zrobił nic, aby zmienić sytuację w górnictwie. Zresztą ten zarzut, że nic się w górnictwie przez wiele lat nie zmieniło, a dzisiaj polski węgiel nie jest w cenie, pojawia się także ze strony innych partii politycznych. Sojusz Lewicy Demokratycznej domagał się i domaga debaty o górnictwie w Sejmie. Ten szczyt węglowy to był początek tygodnia, 16 maja mamy się dowiedzieć więcej, no ale czy Platformie Obywatelskiej uda się coś zrobić z polskim górnictwem, czy się nie uda? Marcin Kierwiński.

Marcin Kierwiński: Kwestia zmian, które muszą zajść w polskim górnictwie jest uzupełnieniem tego, o czym mówi premier Tusk, wychodząc na forum europejskim z pomysłem unii energetycznej, czyli pewnego kompleksowego, niespotykanego do tej pory w Europie, wspólnego... wspólnej polityki surowcowej zarówno w zakresie tych surowców, które teraz w znacznej mierze Unia Europejska pozyskuje z Rosji, typu gaz, typu ropa naftowa, ale także w zakresie takich surowców, jak chociażby węgiel. I tutaj z całą pewnością ta dywersyfikacja surowcowa i oparcie się w znacznej mierze w tej dywersyfikacji na polskim rynku to jest kierunek, do którego musimy zmierzać  i z całą pewnością te zapewnienia pana premiera Donalda Tuska dotyczące tego, że w ciągu 30 dni zespół przez niego powołany przedstawi plan dochodzenia do rentowności polskiego górnictwa są bardzo ważne.

Przemysław Szubartowicz: Kompania Węglowa protestuje, znaczy pracownicy Kompanii, bo Kompania Węglowa jest w kiepskim stanie, jeśli można użyć takich słów, no ale także widać wyraźnie, że pojawiają się konkretne postulaty, bo związkowcy mówią np. o tym, że poziom fiskalizmu w Polsce, jeśli chodzi o węgiel, jest bardzo wysoki, 23% VAT i tak się dzieje, że węgiel rosyjski jest tańszy. Włodzimierz Czarzasty.

Włodzimierz Czarzasty: Wie pan, nawet się trochę cieszę, że pan ten temat poruszył, bo przez przypadek się do niego przygotowałem. Otóż jak się przygotowywałem, to mi taka myśl wpadła do głowy, że chyba mało jest w Polsce tak niekonsekwentnych polityk w stosunku do jakiegokolwiek zjawiska, jak w stosunku do węgla i polskich kopalni. Bo proszę państwa, nie wiem, czy państwo wiecie, że przez ostatnie 10 lat wydajność w polskich kopalniach spadła 50%, a koszty wydobycia wzrosły 200%. Jerzy Buzek swego czasu zlikwidował 110 miejsc pracy, czyli 110 tysięcy miejsc pracy zostało zwolnionych z kopalni i 23 kopalnie zostały zamknięte. Efekt tego, wszystkich rządów po kolei, bo ja nie będę w tej chwili bronił ani atakował żadnego rządu, jest taki, że jak w pewnej chwili importowaliśmy jeden milion ton, to w tej chwili importujemy 10 milionów ton, z czego – o Boże, to PiS by się po prostu strasznie przeraził – 50% z Rosji. Na zwałach leży 8 milionów ton węgla. A 95% polskiej energii to jest węgiel kamienny i brunatny

I teraz, proszę państwa, co trzeba zrobić natychmiast. Myślę, że rządowi pana premiera Tuska to się nie uda w przeciągu miesiąca, ale na pewno trzeba natychmiast modernizować polskie kopalnie i wydobycie węgla. Na pewno trzeba zmienić politykę fiskalną w trybie natychmiastowym. Na pewno trzeba generalnie, rzecz biorąc, zrobić taki potężny program naprawczy i wyjście z tego kołowrotka bardzo niekonsekwentnej wobec tego zjawiska polityki. Powiem szczerze jako konstruktywna opozycja życzę tego premierowi Tuskowi, żeby się udało, ale obawiam się, że tak jak się nie uda w przeciągu miesiąca skrócić kolejek do lekarza, to pewnie też w przeciągu miesiąca się nie uda naprawić sytuacji w polskim górnictwie, a będąc złośliwy, łatwo na trzy tygodnie przed wyborami europejskimi do Europarlamentu wszystko obiecać. Tak nawiasem – i tu druga złośliwość – zarówno PiS jak i Platforma Obywatelska, przypomnijcie sobie państwo, rok temu zrobili olbrzymie swoje konferencje i konwencje na Śląsku, mówiąc: będziemy bronili polskie górnictwo. I co z tego wyszło? To słowo zaczyna się na g. Skończyłem.

Przemysław Szubartowicz: No dobrze, Marcin Kierwiński odpowie za chwilę, ale jeszcze Andrzej Romanek z Solidarnej Polski.  Jak pan ocenia ten szczyt węglowy i zapowiedzi premiera? Bo premier jest optymistą.

Andrzej Romanek: Otóż zgadzam się tu poniekąd z moim przedmówcą. Pan premier Donald Tusk zapałał miłością do polskich górników i do polskiego węgla, dlatego że za trzy tygodnie mamy wybory, więc cóż ma zrobić, pokazuje twarz premiera, który troszczy się o Śląsk. Pytanie: co robił przez 6 lat? I Ja powiem, co robił. Otóż jest niekonsekwentny, bo przecież nie kto inny jak Donald Tusk podpisał pakiet klimatyczny, a jedyną partią, która jest przeciwko pakietowi klimatycznemu, bo on zabija polską gospodarkę, polski Śląsk i polski przemysł, właśnie energetyczno-wydobywczy, paliwowy, to jest właśnie pakiet klimatyczno-energetyczny. Pan premier Donald Tusk nie zawetował konkluzji 40% CO2, ograniczenie do 2030...

Przemysław Szubartowicz: Słyszałem, jak wicepremier Piechociński mówił takie słowa, które wskazywałyby na to, że nie jest entuzjastą takiego pakietu klimatycznego.

Andrzej Romanek: Cóż z tego, że mówi, że nie jest entuzjastą, jak z tego nic nie wynika. No przecież konkluzje ze szczytu europejskiego pan premier powinien zanegować, zakwestionować. Tego nie uczynił i do 2030 roku będziemy musieli ograniczyć CO2, czyli właśnie to, o czym mówimy, czyli zarówno wydobycie, ale też i zużycie tego węgla na polską energię, o 40%. To będzie nas kosztowało gigantyczne ilości. Polska gospodarka tego nie wytrzyma. I pan premier Donald Tusk, żeby być konsekwentny i rzeczywiście pokazać oblicze troski o polski Śląsk, powinien był właśnie to uczynić, ipowiedzieć: nie zgadzamy się jako Polska na to, żeby kiedy 90% energii produkujemy właśnie z węgla, na to, żeby ograniczenia te w polskiej gospodarce wprowadzać, bo nas po prostu na to nie stać. My płacimy gigantyczne koszty za europejskie fanaberie, bo to są europejskie fanaberie. I Polska na to się absolutnie... Solidarna Polska na to się nie godzi. Jeszcze jedna rzecz. Otóż to, co mówił pan przedmówca. Z tą wydajnością...

Włodzimierz Czarzasty: Włodzimierz Czarzasty się nazywam.

Andrzej Romanek: Pan Włodzimierz Czarzasty. Szanowny przedmówca. Otóż...

Włodzimierz Czarzasty: Tak. Super. super.

Andrzej Romanek: ...powiem w ten sposób. Nie do końca się z panem zgadzam co do tej wydajności. W 2012 roku zatrudnionych było ponad 106 tysięcy osób w górnictwie. Teraz w 2013 spadło o ponad 7 tysięcy zatrudnienie. W związku z powyższym ogranicza się miejsca pracy, ale to nie tędy droga. Solidarna Polska jest przeciwko likwidacji...

Włodzimierz Czarzasty: Ale z czym pan się nie zgadza, bo nie rozumiem?

Andrzej Romanek: Już powiem panu, zaraz powiem w konkluzji. Likwidacji miejsc pracy. No skoro spada zatrudnienie, to musi wydajność wzrastać, skoro wydobywamy tyle samo węgla.

Włodzimierz Czarzasty: Ale ja to z rocznika statystycznego wziąłem.

Andrzej Romanek: Ale wydobywamy tyle samo węgla. Wie pan, statystyka różne rzeczy podaje. Skoro spada zatrudnienie, a wydobywamy tyle samo węgla...

Włodzimierz Czarzasty: GUS jest zagrożony przez Solidarną Polskę.

Andrzej Romanek: ...więc wydajność musi wzrastać, to jest rzeczą oczywistą. I nie można przekładać odpowiedzialności...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, panie pośle...

Andrzej Romanek: Jeszcze ostatnie zdanie. Nie można przekładać odpowiedzialności za nieudolność polskiego rządu Platformy Obywatelskiej i PSL, jeżeli chodzi o polskie górnictwo, na Śląsk i na górników, bo po prostu Śląsk tego dłużej już nie wytrzyma.

Przemysław Szubartowicz: Pan poseł Kierwiński czeka, żeby odpowiedzieć. Kilka zarzutów się pojawiło, jak pan widzi i słyszy. Co pan na to?

Marcin Kierwiński: Z całą pewnością bardzo ważną kwestią jest kwestia optymalizacji kosztowej wydobycia polskiego węgla i restrukturyzacji tych kopalń tak, aby one mogły być dochodowe. Zresztą przypomnę, że ostatnie lata te kopalnie były dochodowe, tylko jest kwestia ostatniego roku, gdzie rzeczywiście zalew taniego węgla z Rosji, ale także z innych miejsc na świecie przyczynił się do tego, że wyniki naszych kopalni są coraz gorsze...

Przemysław Szubartowicz: Ale pan przewodniczący Czarzasty mówi o tym, że w miesiąc nie zdążycie, a takie są zapowiedzi.

Marcin Kierwiński: Zwracam uwagę, że jest nowy prezes Kompanii Węglowej, człowiek, który jest niewątpliwie bardzo doświadczony, bo świadczą o tym chociażby jego sukcesy zawodowe w poprzedniej pracy, też zajmującej się wydobyciem węgla, więc poczekajmy chwilę. Ale ja zwracam raz jeszcze uwagę na jedną rzecz – że ja nie patrzyłbym na kwestie polskiego górnictwa tylko przez pryzmat sektora węglowego, sektora górniczego, bo to jest kwestia znacznie poważniejsza, to jest kwestia całościowego bezpieczeństwa. Jeżeli mówimy, jeżeli premier polskiego rządu wychodzi na forum europejskie z przekazem: zróbmy wszyscy w Europie wspólne zakupy surowców, jeżeli zaczniemy budować wspólną politykę energetyczną, to integralną częścią tej kwestii jest kwestia rozwiązania problemu także pakietu klimatycznego, ale opłacalności polskiego górnictwa i to jest zadanie nie tyle samego górnictwa, co całego systemu bezpieczeństwa energetycznego państwa. I tak na to patrzmy, bo ja rozumiem, że poseł Romanek chciałby zaapelować, że górnicy powinni zarabiać więcej i pewnie z tego typu stwierdzeniem wszyscy w tym studiu byśmy...

Andrzej Romanek: Górnicy chcą tylko mieć miejsca pracy, oni nie chcą zarabiać więcej...

Marcin Kierwiński: ...wszyscy byśmy się...

Andrzej Romanek: Panie pośle, niech pan nie manipuluje.

Marcin Kierwiński: ...wszyscy byśmy się...

Andrzej Romanek: Chcą mieć pracę.

Marcin Kierwiński: Dobrze, panie pośle, więc cofam to, co powiedziałem, raz jeszcze – zgodzimy się wszyscy ze stwierdzeniem, że chcielibyśmy, aby miejsca pracy w górnictwie były utrzymywane, żeby ci ludzie zarabiali jak najwięcej, ale kwestią nadrzędną w tym momencie są kwestie bezpieczeństwa wynikające z pracy tych ludzi...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, panie pośle, jedno zdanie Andrzej Romanek i...

Andrzej Romanek: Jedno zdanie, otóż pan mówi, że wy jako Platforma Obywatelska i PSL dobrze zarządzacie polskim górnictwem, bo to są spółki przecież Skarbu Państwa. Proszę zauważyć, premier polskiego rządu jedzie na Śląsk na szczyt właśnie dotyczący polskiego węgla z kim? Z szefem delegatury CBA. PO co on go tam bierze? No przecież z tego wynika... ABW, przepraszam. Z tego wynika...

Marcin Kierwiński: Ale, panie pośle, o czym...

Andrzej Romanek: ...że pan premier sam już podejrzewa, on to zresztą deklaruje, że w polskim górnictwie źle się dzieje, źle jest zarządzane, ale konsekwencje tego ponoszą właśnie górnicy, a nie ci zarządcy.

Marcin Kierwiński: Ale co pan chce powiedzieć? Bo ja nie do końca...

Andrzej Romanek: Chcę powiedzieć w ten sposób, że pan...

Marcin Kierwiński: ...rozumiem tę myśl, którą... Czyli uważa pan, że...

Andrzej Romanek: Bardzo prosto, pan premier...

Marcin Kierwiński: ...że pan premier nie powinien w tym obszarze strategicznych dla działalności... dla polskiego bezpieczeństwa nie powinien się tym zajmować, polskie służby mieć nad tym monitoringu? To chce pan powiedzieć?

Andrzej Romanek: Panie pośle, pan premier przyznał, że poniósł fiasko, bo mógł tych ludzi, którzy zarządzają polskim górnictwem (...) [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, spór jest gorący. Teraz Włodzimierz Czarzasty.

Włodzimierz Czarzasty: Kłócicie się, przecież idzie...

Andrzej Romanek: Spieramy się, panie pośle, panie przewodniczący.

Włodzimierz Czarzasty: Idzie weekend, podajcie sobie ręce. Ja pójdę śladami zespołu Raz, dwa trzy: „Nazywaj rzeczy po imieniu, a zmienią się w okamgnieniu”. Znaczy drogi Marcinie Kierwiński, przyjacielu ty mój, no, premier również pojechał trochę za późno interweniować, bo przyznasz szczerze, że całe to szefostwo Kompanii Węglowej trzeba było wypieprzyć po prostu kawał czasu temu, no bo ktoś podejmował decyzję w sprawie nadmiernego wydobycia, ktoś widział te hałdy rosnące tego węgla, ktoś nie przewidział tego, że jeżeli tego wszystkiego naprodukujemy za dużo, to będziemy mieli po prostu problem z odbiorem, w związku z tym jest tak: staram się naprawdę trzymać dystans i być obiektywny. Dobrze, żeście zareagowali, zareagowaliście za późno, to, że przed wyborami, wydaje mi się nieprzypadkowe, natomiast kończę taką cechą, która myślę, że wszystkich pogodzi. Naprawdę, proszę państwa, tak niekonsekwentnej polityki, tak jak w stosunku do polskiego górnictwa, przez wiele lat po prostu nie ma drugiego takiego przykładu i podkreślę z satysfakcją, bo o tym zapominacie, a idą wybory – Jerzy Buzek, 110 tysięcy ludzi zwolnionych, 23 kopalnie zamknięte.

Andrzej Romanek: To jest prominentny polityk Platformy Obywatelskiej, pierwszy likwidator kopalń na Śląsku.

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, jeszcze jedno zdanie na koniec tematu Marcin Kierwiński i przechodzimy do kolejnego wątku.

Marcin Kierwiński: Raz jeszcze podkreślę – nie przed wyborami, a jest to integralna część kwestii bezpieczeństwa energetycznego i pakietu energetycznego, o którym mówi pan premier Donald Tusk. I naprawdę tutaj pan poseł Romanek chciałby sięgnąć 15 lat do tyłu...

Andrzej Romanek: Nie, nie...

Marcin Kierwiński: Kwestia jest bardzo prosta. Gdyby rozwiązania dla polskiego górnictwa były proste i łatwo wdrażalne, to pewnie mielibyśmy bardzo dobre rolnictwo w 89 roku, w latach 90. i w latach 2000.

Włodzimierz Czarzasty: Podsumuję.

Marcin Kierwiński: Proszę, panie pośle, nie uprawiać tutaj taniego populizmu. [szum różnych głosów]

Andrzej Romanek: W październiku Solidarna Polska złożyła zapytanie (...) dotyczących właśnie trudnej sytuacji w polskim górnictwie I co powiedział minister? [szum głosów] powtórzył słowa premier: będzie dobrze (...) [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: Zamykamy temat górnictwa, inne ważne wydarzenie mijającego tygodnia to wystąpienie Radosława Sikorskiego w Sejmie, wystąpienie o polskiej polityce zagranicznej. I znów nie ma pełnej zgody co do oceny tego wystąpienia, szef MSZ powiedział, że Europa znalazła się w najpoważniejszym kryzysie od upadku komunizmu, mówił między innymi o sytuacji na Ukrainie i polityce Rosji wobec Kijowa. To wystąpienie krytykowała opozycja, a Prawo i Sprawiedliwość oczywiście chce, i wypowiadało to w sposób jasny, odrzucenia tej informacji ministra. Panowie, Radosław Sikorski, oczywiście, mówił o tym wszystkim w bardzo szczególnym momencie, była wizyta Andresa Fogh Rasmussena w Polsce, sekretarza generalnego NATO, były zapewnienia o współpracy. Dzisiaj sytuacja bardzo napięta, jeśli chodzi o granicę wschodnią Ukrainy, zacięte walki w Mariupolu. Mamy do czynienia z eskalacją konfliktu, a nie z uspokojeniem. Jak oceniacie to wystąpienie Radosława Sikorskiego. Włodzimierz Czarzasty.

Włodzimierz Czarzasty: No, ja powiem szczerze mam mieszane uczucia i w związku z tym, że również ja mam mieszane uczucia, a klub SLD w tej sprawie się wstrzymał od głosu w głosowaniu. Dlaczego mam mieszane uczucia – bo tak: po pierwsze te założenia, które przedstawiał rząd dotyczące polityki zagranicznej, te najważniejsze w ostatnim czasie, czyli zachowanie integralności terytorialnej Ukrainy oraz spójność Unii Europejskiej w sprawie reagowania na wszystko to, co się dzieje na Ukrainie, to tak naprawdę, proszę państwa, te dwa cele nie zostały zrealizowane. Ja nie mówię o tym, że to jest z winy polskiego rządu, bo byłbym śmieszny, bo to raczej sytuacja międzynarodowa to spowodowała, ale jeżeli od pół roku tymi podstawowymi celami polskiej dyplomacji była integralność terytorialna Ukrainy, to uprzejmie państwa informuję, że Ukraina nie ma Krymu, a jeżeli była spójność działań Unii Europejskiej, to uprzejmie wszystkich informuję, o czym wszyscy wiemy, w tej sprawie nie ma żadnej spójności, dlatego że interesy finansowe, interesy gospodarcze okazały się o wiele ważniejsze dla wielu państw Europy Zachodniej niż integralność terytorialna Ukrainy. Jeżeli ktoś tego nie nazywa po imieniu, to generalnie rzecz biorąc, się po prostu myli. Słynne produkcje statków przez Francję, wieprzowina do Austrii, z Austrii, wszystkie te rzeczy, które się generalnie rzecz biorąc zdarzyły. Notabene w sprawach również restrykcji wobec Rosji też Unia Europejska nie jest w tej sprawie konsekwentna. W związku z tym jeżeli tak stawiać cele, to polskiej polityce zagranicznej stawiam dwóję w sprawie Sikorskiego.

Natomiast co mnie cieszy – cieszy mnie to, że w tej chwili wydaje się, że idzie to... że rząd zrozumiał, że stara się zabezpieczyć interesy polskich wytwórców, że pan premier Donald Tusk zaczyna dobrą robotę moim zdaniem. Ona jest spóźniona, ale trzeba być uczciwy, dobra, w sprawie wspólnej polityki energetycznej Europy w stosunku do Rosji i właściwie w stosunku do Unii Europejskiej. I trzeba być ślepy, żeby tego nie zauważyć. I za to, oczywiście, będę trzymał kciuki.

Natomiast założenia złe, realizacja marna, ta druga strona w tej chwili jakby żeśmy się obudzili i dostaliśmy niezłą lekcję. Obudziła się Unia Europejska, obudziło się NATO, obudził się w związku z tym również i premier Tusk i za to plus, czyli plus z minusem, wstrzymaliśmy się od głosu.

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, Marcin Kierwiński za chwilę odpowie. Ja dodam jeszcze, że prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że w sejmowym przemówieniu szefa MSZ Radosława Sikorskiego trochę zabrakło podkreślenia szczególnej roli Stanów Zjednoczonych. Andrzej Romanek.

Andrzej Romanek: Ja powiem w ten sposób: otóż pan Radosław Sikorski cały czas chwalił się, że jest liderem, i w rzeczy samej tak było, polityki europejskiej wschodniej, polityki w ramach tejże polityki sąsiedztwa. No i dzisiaj widziałem, że pan premier... znaczy pan minister Radosław Sikorski nie miał tęgiej miny, wygłaszając swoje wystąpienie, co do założeń polskiej polityki, w ogóle polityki wschodniej, bo przecież to jest polityka kluczowa. Do czego zmierzam – otóż niestety, ale w imię interesów gospodarczych ropa i gaz, interesy polityczne i suwerenność Ukrainy została po prostu sprzedana, nie ma jednolitego stanowiska Europy w tejże sprawie. A Putin  okazał się niestety malowanym lisem i oszukał wszystkich. Najpierw otoczył wszystkich gazem i ropą, pokazywał piękne oblicze, że chce pomagać Europie. Europa niestety poszła w tym kierunku i dzisiaj Europa niestety jest w tak zwanym zaułku, po prostu w ślepym zaułku i nie wie, co z tym zrobić. A to, co wspomina mój przedmówca...

Włodzimierz Czarzasty: Włodzimierz Czarzasty.

Andrzej Romanek: ...Mistrale sprzedawane właśnie przez Francję, która mówi: nie, sprzedajemy te Mistrale, będziemy sprzedawać te Mistrale. Na razie zawiesiliśmy, oczywiście kontrakt do października, ale będziemy sprzedawać te Mistrale okręty desantowe Rosji. I jeszcze...

Przemysław Szubartowicz: No tak, ale pan mówi teraz o Francji, a ja chciałbym zapytać, jak pan ocenia wystąpienie Radosława Sikorskiego.

Andrzej Romanek: I jeszcze... jeszcze jedna.... Mogę skończyć? W związku z powyższym skoro Radosław Sikorski poniósł taką klęskę, a poniósł klęskę, jeżeli chodzi o polską politykę i europejską politykę wschodnią, to powinien był powiedzieć jedno: podaję się do dymisji, dlatego że nie osiągnąłem żadnych efektów...

Włodzimierz Czarzasty: E, bez przesady.

Marcin Kierwiński: Nieee, no to (...)

Andrzej Romanek: Proszę mi pozwolić. Nie osiągnąłem żadnych efektów. Ale na jedną rzecz zwrócę uwagę...

Marcin Kierwiński: Da pan szansę się do tego...

Andrzej Romanek: Ostatnie zdanie. Niestety, to, co się wydarzyło na Majdanie, dało pretekst. Polscy politycy ... to bezwarunkowo, pretekst Putinowi, ażeby zrobił to, co zrobił na Ukrainie. To niestety jest też brak dalekowzrocznej polityki i za ten brak  (...)

Marcin Kierwiński: Mogę jedno zdanie? [szum głosów]

Andrzej Romanek: (...) niestety odpowiada i Tusk, i Sikorski.

Przemysław Szubartowicz: Premier Donald Tusk powiedział, że Władimir Putin  prowadzi grę polityczną, nie należy w niej uczestniczyć. A teraz Marcin Kierwiński.

Marcin Kierwiński: Nie no, ale po raz kolejny pan poseł Romanek w tym programie stosuje taki populizm do potęgi entej: Radosław Sikorski powinien podać się do dymisji, klęska naszej dyplomacji. Panie pośle, po co tego typu stwierdzenia? No, rozmawiajmy w miarę merytorycznie, w miarę, bo apeluję...

Andrzej Romanek: To proszę pokazać sukcesy polityki, sukcesy polityki Sikorskiego.

Marcin Kierwiński: Apeluję do pana, bo rozumiem, że merytorycznie nie będzie chciał pan na temat rozmawiać.

Andrzej Romanek: Ale sukcesy polityki pana Sikorskiego.

Marcin Kierwiński: Powiedział pan, że minister Sikorski nie miał wczoraj tęgiej miny. No, powiem tak: myślę, że nikt z nas wczoraj, z tych osób, które wczoraj słuchały w Sejmie tego wystąpienia i osób, które patrzą na to, co się dzieje na Ukrainie, tęgiej miny mieć nie może, bo rzeczywiście na Ukrainie mamy do czynienia z sytuacją wojenną, nie ma co do tego żadnych wątpliwości i chyba tu się pan ze mną zgodzi. Natomiast nie zmienia to faktu, że polska dyplomacja zrobiła bardzo wiele i z dużymi sukcesami, jeśli chodzi o zainteresowanie kwestią ukraińską całej Unii Europejskiej, także NATO, bo pragnę przypomnieć, że to z inicjatywy polskiej dyplomacji Ukraina podpisała umowę stowarzyszeniową, część polityczną tej umowy, ale to bardzo ważny sygnał dla Ukrainy, że Ukraina nie jest sama w tej sprawie. I ja oczywiście... oczywiście chyba żaden z nas może być zadowolony z tego, że imperialistyczne zapędy Putina nie zostały zahamowane. Ale kwestia ukraińska jest kwestią całej Europy i to Europa musi sobie poradzić. Dlatego właśnie Radosław Sikorski, i tutaj odniosę się do tego, co mówił Włodzimierz Czarzasty, bo zgadzam się z nim w tym zakresie, zresztą mówił to wczoraj Radosław Sikorski, że o ile w tej warstwie gospodarczej Unia doskonale potrafi dbać o swoje interesy, to to, co cały czas szwankuje, to ta sfera polityczna i jeden głos polityczny całej Unii Europejskiej. I dlatego Radosław Sikorski mówił, że to, co jest głównym wyzwaniem polityki europejskiej, Unii Europejskiej, to jeszcze większa integracja i większe skupienie się na wspólnym wzmocnieniu politycznym Unii Europejskiej, tak, żeby Unia nie potrafiła jedynie rozwiązywać problemów gospodarczych wspólnie, bo to potrafi bardzo dobrze...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, to ja zapytam jeszcze o jedną rzecz...

Marcin Kierwiński: ...ale żeby potrafiła polityczne interesy zapewniać.

Przemysław Szubartowicz: ...bo rzeczywiście niektórzy zauważyli, że nie było mapy drogowej w sprawie wejścia do strefy euro przez Polskę.

Marcin Kierwiński: Bo z całą pewnością ten problem... znaczy problem... ta droga wynika także z przygotowania polskiej gospodarki. Wejdziemy do strefy euro wtedy, gdy nasza gospodarka będzie do tego po prostu gotowa, ale trzeba to robić nie tyle szybko, co trzeba to robić przede wszystkim mądrze.

Przemysław Szubartowicz: Teraz Włodzimierz Czarzasty.

Włodzimierz Czarzasty: No tak, panie pośle, ale przyzna pan, że właściwie obserwujemy u pana Sikorskiego taką jakby zmianę tonu wypowiedzi, bo miała Polska w pewnej chwili w osobie pana Sikorskiego taką chęć być niekwestionowanym liderem w sprawie Ukrainy. I tak to było Polsce przekazywane jeszcze trzy, cztery miesiące temu, że to my, Polacy, tu pierwsi, że my generalnie rozwiążemy ten problem. Nawet chyba była taka pokusa, żeby być takim Primus Inter Pares, a ta Unia to tak za nami nadąży i tyle. To czego żeśmy się nauczyli? Tak naprawdę w tej chwili przywódcy europejscy, tacy jak Hollande, tacy jak Merkel, pani Merkel w każdej chwili do Putina mogą zadzwonić. Gwarantuję panu, że Sikorski razem z Komorowskim oraz razem z panem Tuskiem i panem Komorowskim, bo nikogo nie chcę oczywiście urazić, mogą naprawdę długo dzwonić do Putina i na pewno się do niego nie dodzwonią. Myślę, żeśmy dostali po nosie i już wiemy, że bez zintegrowanej Unii Europejskiej i bez właściwego, nie pierwszego, niestety, miejsca Polski w tej Unii to dużo nie załatwimy. I myślę, że tutaj było trochę takiego nagięcia i takiej bufonady na początku: wszystko zrobimy, wszystko rozwiążemy. No, okazało się, że bez tej Unii Europejskiej i bez tych ciał Polska jest po prostu słaba, bo Polska jest elementem Unii Europejskiej, a nie liderem Unii Europejskiej.

Marcin Kierwiński: Panie pośle, nie sposób się nie zgodzić z panem. Polska jest elementem Unii Europejskiej...

Włodzimierz Czarzasty: Bo ja głupi nie jestem, no.

Marcin Kierwiński: ...tu musi być wspólna polityka, ale proszę przyznać, że zainteresowanie kwestiami ukraińskimi od wielu lat w Unii Europejskiej buduje właśnie strona polska, polska dyplomacja, Partnerstwo Wschodnie...

Włodzimierz Czarzasty: Ale to Partnerstwo Wschodnie zostało trochę (...) [szum głosów]

Marcin Kierwiński: Jestem przekonany co do jednej rzeczy, że bez Partnerstwa Wschodniego świadomość z daleka od naszych granic, bo proszę jednak popatrzeć, dla nas Ukraina jest bardzo ważna z punktu widzenia bliskości, natomiast nie jest tak bliska pewnie dla Francuzów, nie jest pewnie tak bliska dla Hiszpanów. I tutaj wielki...

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, jedno zdanie...

Marcin Kierwiński: ...i tu wielki sukces (...) [szum głosów]

Włodzimierz Czarzasty: Nie, to ja panu pomogę (...)

Andrzej Romanek: (...) Panie pośle, wespół z ministrem (...)

Marcin Kierwiński: (...) świadomość problemu ukraińskiego.

Andrzej Romanek: ...doprowadził do pokojowych przedterminowych wyborów, to ja bym był pierwszy, który by mu pogratulował. Niestety, na Ukrainie giną ludzie. I teraz wracając do euro, jeszcze jedna rzecz. Otóż pan powiedział, że...

Marcin Kierwiński: Panie pośle, nie, jeżeli uważa pan, że to wina Radosława Sikorskiego...

Andrzej Romanek: Ale proszę mi pozwolić... proszę mi pozwolić...

Marcin Kierwiński: ...że w Putinie obudziła się chęć reaktywacji imperium rosyjskiego, no to brzmi śmiesznie i niepoważnie.

Andrzej Romanek: Panie pośle, jedna rzecz á propos euro – pan powiedział mądrze, to ja rozumiem, że wszystkie propozycje pana premiera, panie pośle, á propos mądrego wprowadzenia, były propozycjami głupimi, bo to były już ze trzy takie propozycje. Czyli ze wszystkich ministrów, a on jest pierwszy wśród równych, pan premier jest (...) najgłupszy (...)

Marcin Kierwiński: Zawsze premier Donald Tusk mówił, że wejdziemy do strefy euro wtedy, kiedy będziemy do tego gotowi, my jako Polska.

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, na koniec jedno słowo komentarza od każdego z panów w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wieku emerytalnego. Trybunał uznał, że przepis, aby podnieść wiek emerytalny do 67. roku życia, do 67 lat jest zgodny z Konstytucją. OPZZ jest niezadowolone. Włodzimierz Czarzasty, a pan jak to komentuje?

Włodzimierz Czarzasty: Komentuję to w ten sposób: wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest dla mnie święty, tak jak wyrok sądów. Mogę się z nim... Znaczy po pierwsze zapadł, po drugie z nim nie zgadzam, po trzecie – jeżeli będzie taka sytuacja, że Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie współrządził, a trzymam kciuki i pracuję na to twardo, nie kłócąc się np. z moimi kolegami w studio, tylko starając ię być grzeczny i spokojny, to na pewno wrócimy do tych zapisów, które proponowaliśmy 35 lat pracy dla kobiet, 40 lat pracy dla mężczyzn, a nie 67...

Marcin Kierwiński: (...)

Włodzimierz Czarzasty: A pan jak zwykle się wtrąca, a idzie weekend, proszę pana (...) [szum głosów]

Marcin Kierwiński: Ja nie kłócę się z Włodzimierzem Czarzastym, jestem przekonany, że niezależnie... choć myślę, że SLD prędko do władzy nie dojdzie, ale niezależnie jak by doszło do tej władzy, nie odwróci tej reformy, bo wiecie tak samo dobrze jak my, że to była konieczność, jeżeli chodzi o ratowanie polskiego systemu emerytalnego (...) [szum głosów]

Andrzej Romanek: Niestety jest to najbardziej przykra informacja, najbardziej przykre orzeczenie dla polskich pracowników. Będą pracować bardzo długo, 67. rok życia w Polsce z danych statystycznych ponad 40%...

Marcin Kierwiński: Z tych, które pan kwestionował jeszcze nie tak dawno.

Andrzej Romanek: ...ponad 40% mężczyzn nie dożyje (...) [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: Życzę panom udanego weekendu i wszystkiego dobrego i państwu, którzy nas wysłuchali, także. Bardzo dziękuję za to spotkanie. Marcin Kierwiński...

Marcin Kierwiński: Bardzo dziękuję.

Przemysław Szubartowicz: Włodzimierz Czarzasty i Andrzej Romanek...

Włodzimierz Czarzasty: Długich lat życia życzę państwu.

Przemysław Szubartowicz: Dziękuję bardzo, Przemysław Szubartowicz, do usłyszenia.

(J.M.)