Pierwszy raz w historii UE tak duży wpływ na wybór przewodniczącego KE mieli sami wyborcy - zauważa hiszpański dziennik ekonomiczny Cinco Dias. Pomimo sprzeciwów Londynu i początkowych wahań Berlina, szefem Komisji został Jean-Claude Juncker, Jednak nasuwa się wątpliwość, czy następca Barroso jest najwłaściwszą osobą do dokonania rewitalizacji Europy. Nawet Najlepsze inicjatywy upadną, jeśli władza Junckera i jego komisji pozostanie na poziomie gestów politycznych - podsumowuje Cinco Dias.
„Spór o słowa Junckera o wstrzymaniu rozszerzenia UE” to tytuł z The Scotsman. Nowy przewodniczący KE Jean-Claude Juncker zapowiedział, że w czasie swojej pięcioletniej kadencji nie przewiduje akcesji nowych krajów do UE. „28-ka potrzebuje czasu, by wykorzystać dotychczasowy potencjał i się skonsolidować. Zapowiedź przyszłego szefa Komisji oznacza, że bliskie relacje UE z Bałkanami, Mołdawią i Ukrainą zostaną utrzymane. Co jednak ze Szkocją, jeśli jej mieszkańcy zagłosują we wrześniowym referendum za niepodległością?
Podczas gdy w tym tygodniu w Brukseli trwa kolejna runda negocjacji umowy o wolnym handlu między UE a Stanami Zjednoczonymi (w skrócie TTIP), paneuropejska inicjatywa obywatelska pod nazwą „STOP TTIP” złożyła do KE wniosek o oficjalną rejestrację - czytamy w Le Quotidien.
Po przemeblowaniu rządu brytyjskiego ubyło zwolenników UE. Po rezygnacji dotychczasowego szefa dyplomacji Williama Hague'a, wybór jego następcy może wpłynąć na dalsze stosunki Londynu z Unią Europejską. Pisał o tym "Times", cytując opinię innego odchodzącego ministra, Kena Clarke'a - weterana trzech gabinetów i największego wśród konserwatystów entuzjasty członkostwa w Unii.