Hiszpania produkuje nadwyżki wina, oliwy, owoców i soków, które sprzedaje za granicą, np. we Francji. Od wielu lat Hiszpania skarży się jednak na francuskich rolników, którzy atakują hiszpańskie ciężarówki transportujące te produkty. Związki zawodowe hiszpańskich rolników oraz zrzeszenia firm transportowych domagają się pomocy od hiszpańskiego rządu, ale też od Brukseli. Dowodzą, że łamane są podstawowe prawa Unii Europejskiej, np. dotyczące wolnego handlu czy pozwalające na swobodne przemieszczanie się na terenach krajów Wspólnoty. Związki zawodowe i firmy transportowe chcą, żeby konflikt rozstrzygnęła Komisja Europejska, ponieważ obawiają się, że protesty hiszpańskiego rządu nie odniosą oczekiwanego skutku. Kierowcy i rolnicy hiszpańscy przypominają, że Bruksela już pośredniczyła w podobnym sporze w 2015 roku, kiedy francuscy rolnicy niszczyli transporty mięsa z Hiszpanii, a także demolowali TIR-y. Komisja Europejska nakazała wówczas Francji wypłatę odszkodowań.