W Brukseli przebywał z wizytą wiceprezydent Stanów Zjednoczonych. Mike Pence – po spotkaniu z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem - zapewnił, że USA chcą współpracy i partnerstwa z Unią Europejską. To zapewnienie padło także w Monachium na dorocznej Konferencji Bezpieczeństwa. Wiceprezydent Pence deklarował także, że NATO jest dla USA ważnym sojuszem i jego rola, także w Unii Europejskiej, nie osłabnie. Wyraźnie zaznaczył jednak, że nadszedł czas dla wielu krajów zachodniej Europy, żeby robiły więcej w sprawach obronności, a przede wszystkim, żeby zwiększyły wydatki na obronność. Prezydent USA Donald Trump wielokrotnie już dawał do zrozumienia, że nie interesuje go działalność w ramach instytucji międzynarodowych i swoją twardą politykę będzie wolał prowadzić na zasadzie międzyrządowej, a więc nie z Unią Europejską, a z poszczególnymi krajami Unii. W zakresie polityki bezpieczeństwa, po odłączeniu się Wielkiej Brytanii od UE, rolę lidera obejmą prawdopodobnie Niemcy.
Rozmowa z Markiem Świerczyńskim z Polityki Insight.