W Grecji istnieje długa „tradycja” terroryzmu, zarówno prawicowego jak i lewicowego. Ostatnio czterech członków greckiej partii Złota Jutrzenka stanęło przed sądem pod zarzutem przynależności do organizacji przestępczej. Policja aresztowała 22 osoby, w tym szefa partii i jego zastępcę. Terroryzm bierze się z frustracji, z powodu kryzysu, części społeczeństwa, która odwołuje się do radykalnych, ksenofobicznych i agresywnych ideologii. Inna część ludzi protestuje na ulicach przeciwko konieczności oszczędzania. Rozmowa z Ryszardem Żółtanieckim, byłym ambasadorem RP w Grecji.