Święto ma zwrócić uwagę na rolę tych owadów w środowisku oraz na problem ich wymierania. Za ich masowe ginięcie w dużej mierze odpowiedzialny jest człowiek.
Pestycydy używane w rolnictwie są dla nich coraz groźniejsze - mówi Narcyz Kędziora z Karpackiego Związku Pszczelarzy w Nowym Sączu. Gdy zabraknie pszczół zabraknie pożywienia dla ludzi dodaje Narcyz Kędziora. Jak podkreśla owady zapylają większość roślin, głównie owoce. - Gdy wyginą, plony roślin uprawnych mogą spaść do nawet 80 procent - zaznacza Kędziora.
W Polsce produkcją miodu zajmuje się około 50 tysięcy pszczelarzy. Większość z nich robi to hobbistycznie. Na świecie opisano dotychczas ponad 20 tysięcy gatunków pszczół, w tym cztery gatunki pszczół miodnych.
(IAR)