Polskie Radio

Bałakńskie drogi ku Unii Europejskiej

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2014 19:00
Na skutek wydarzeń na meczu piłkarskim Serbia-Albania, nie doszło do planowanej na środę wizyty premiera Albanii w Belgradzie. Czy napięcia między Tiraną a Belgradem mogą zaszkodzić obu tym krajom na drodze do UE?
Audio
  • Bałakńskie drogi ku Unii Europejskiej (Więcej świata/Jedynka) 22.10.2014r
Flagi państw UE
Flagi państw UEFoto: europa.eu

Kolejnym punktem spornym w długiej historii napięć między Tiraną a Belgradem, stał Mecz obu drużyn w Belgradzie, w eliminacjach Euro 2016. Nierozstrzygnięty mecz, został przerwany pod koniec pierwszej połowy w wyniku zamieszek z udziałem zawodników i kibiców.

Zamieszki podczas meczu uznano, za prowokację polityczną. Po bójce na stadionie premier Albanii Edi Rama, przełozył planowaną wcześniej wizytę w Belgradzie, tłumacząc się brakiem wspólnego stanowiska, co do przebiegu incydentu. Warto zaznaczyć iż, miała to być historyczna wizyta premiera Albanii - pierwsza od 1947r. Planowane spotkanie w Belgradzie ma się teraz odbyć 10 listopada.

Jak podkreśla dr Marko Babić z Instytutu Europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim – problemy, który leży u podstaw konfliktu Serbia – Albania są niezmiennie: kwestia Kosowa oraz czynnik rosyjski. Społeczeństwo serbskie wciąż pamięta: „agresję NATO” na swój kraj w 1999r. – dodaje dr Marko Babić. Można to tłumaczyć sentymentami prorosyjskimi, które istnieją na tamtych terench od lat. Jednak jak wyjaśnia ekspert, ta kwestia nie stanie na drodze państw bałkańskich do Unii Europejskiej.

O historii napięć między Tiraną a Belgradem warto posluchać rozmowy Krzysztofa Renika z dr Marko Babić'em z Instytutu Europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim.

Czytaj także

Albania będzie kolejnym członkiem Unii Europejskiej?

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2014 22:01
Komisarz do spraw rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Sztefan Fuele potwierdził przyznanie rekomendacji kandydackiej dla Tirany.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wielki Brat z Rosji w Serbii". W Niemczech oburzenie

Ostatnia aktualizacja: 17.10.2014 10:12
Niemieckie media zarzucają władzom w Belgradzie lawirowanie pomiędzy UE a Rosją i piętnują "wielkorosyjski nacjonalizm". Zaznaczają, że polityka Serbii jest absurdem, jeśli Belgrad chce być członkiem Unii Europejskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dron nad pełnym stadionem, czyli prowokacja doskonała

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2014 23:00
To, że piłka nożna jest dyscypliną polityczną to banał, o którym nie warto wspominać, chyba że dzieje się coś niezwykłego. Tym razem coś takiego właśnie się stało. - To doskonale przeprowadzona prowokacja polityczno-artystyczna - uważa Wojciech Stanisławski z "Rzeczpospolitej".
rozwiń zwiń