Polskie Radio

Stanisław Karczewski: obarczanie Polski współodpowiedzialnością za Holokaust traktujemy jako antypolonizm

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2018 13:49
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział, że obarczanie naszego kraju współodpowiedzialnością za Holokaust jest antypolonizmem. Przypomniał, że to właśnie rząd polski na uchodźstwie w Londynie jako pierwszy poinformował o systemowej zagładzie Żydów dokonywanej przez hitlerowców.
Audio
  • Marszałek Senatu Stanisław Karczewski spotkał się z korpusem dyplomatycznym (IAR)
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski podczas spotkania noworocznego z korpusem dyplomatycznym
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski podczas spotkania noworocznego z korpusem dyplomatycznymFoto: PAP/Tomasz Gzell

Stanisław Karczewski spotkał się w Senacie z przedstawicielami korpusu dyplomatycznego. Odnosząc się się do roku 1939 marszałek Senatu stwierdził, że Polska "zachowała się przyzwoicie, choć uległa hitlerowskim i stalinowskim najeźdźcom". - Polacy nie podjęli kolaboracji z żadnym z nich - zaznaczył. Jak dodał w II wojnie światowej życie straciło niemal 6 mln Polaków, w tym 3 mln polskich Żydów. - Wielka tragedia Holokaustu rozegrała się na naszej ziemi pod batutą niemieckiej okupacji - mówił Karczewski.

Podkreślił jednocześnie, że o tragedii narodu żydowskiego jako pierwszy informował świat polski rząd urzędujący wówczas w Londynie. - W świetle faktów obarczanie Polski współodpowiedzialnością za Holokaust traktujemy jako antypolonizm, będący wynikiem albo ignorancji, albo złej woli - powiedział Karczewski.

"Chcemy być w UE, która szanuje tożsamość narodową swych członków"

- Chcemy być w Unii Europejskiej wolnych i równych narodów, która szanuje tożsamość narodową swych członków oraz która toleruje różnorodność ich politycznych tradycji w ramach demokracji - zapewnił marszałek.

- Chcemy być w Unii solidarnej i silnej. W Unii otwartej na perspektywę członkostwa tych państw europejskich, które pozostają poza nią - dodał. Jak zadeklarował Karczewski, "Polska postara się nie tracić okazji, by taką Unię Europejską wspierać i być jej częścią".

Marszałek powiedział też, że Polska chce, by Unia "budując swą tożsamość bezpieczeństwa, nie dystansowała się od Ameryki". - Bez amerykańskiej obecności w Europie, bez NATO nie jest możliwy świat, w którym mniejsi i słabsi nie muszą obawiać się większych i silniejszych i w którym walka o narodowe interesy odbywa się przy stole negocjacyjnym, zaś konflikty rozwiązuje się poprzez prawo - zaznaczył Karczewski.

"Chcemy by mniejszości narodowe łączyły nas, a nie dzieliły"

- Chciałbym, aby rok 2018 był czasem kontynuacji dobrych relacji z naszymi sąsiadami ze wschodu. Chciałbym, by piecza nad polskim dziedzictwem i Polakami za granicą łączyła nas z sąsiadami. Chcemy by mniejszości narodowe łączyły nas, a nie dzieliły - stwierdził marszałek Senatu.

Podkreślił, że zależy mu też na współpracy parlamentarnej w ramach Trójkąta Weimarskiego (forum współpracy Polski, Niemiec i Francji - przyp. red.). - Poszukujemy wspólnych rozwiązań problemów, które dotyczą całej Unii Europejskiej - zaznaczył.

Karczewski poinformował, że w najbliższych dniach spotka się w Polsce z przewodniczącym Senatu Hiszpanii. - Dużą wagę też przykładam do wizyty przewodniczącego Senatu Francji, który wystąpi przed polskim Senatem - dodał.

Marszałek mówił też, że chciałby, aby w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości senatorowie wspólnie z rodakami poza granicami kraju celebrowali "to wielkie święto wolności". - W związku z tym planujemy odwiedzić naszych rodaków m.in. w Ameryce Południowej - zapowiedział.

mg

Czytaj także

"Ten komentarz gasi europejską histerię". Eksperci oceniają wypowiedź przedstawiciela Departamentu Stanu USA

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2018 16:54
Przedstawiciel Departamentu Stanu USA ocenił, że polska demokracja jest "pełna życia i ma się dobrze”. Słowa te skomentowali polscy eksperci. 
rozwiń zwiń