Przed godziną 10 w czwartek na warszawskim Lotnisku Chopina wylądował dreamliner LOT-u pomalowany, z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, w biało-czerwone barwy. Samolot przyleciał prosto z fabryki w Everett koło Seattle w Stanach Zjednoczonych.
Trzy samoloty F-16 z 31. Bazy Lotniczej w Krzesinach asystowały dreamlinera od momentu jego wlotu w polską przestrzeń powietrzną.
Tuż przed lądowaniem samolot wykonał, tzw. low pass, czyli niski przelot nad pasem startowym, a następnie poleciał nad stolicą. Na lotnisku maszynę powitał tradycyjny salut wodny, który wykonuje lotniskowa straż pożarna, witając nowe samoloty.
- Jeszcze dziś, nasz nowy samolot malowany w okolicznościowych barwach, uda się z pasażerami do Toronto w swój pierwszy rejs. Jest to dla nas ważny dzień, wzruszający. Podobnie, jak asysta naszych F-16, która towarzyszyła nam od momentu przekroczenia polskiej przestrzeni powietrznej - powiedział Milczarski na konferencji prasowej, na której zaprezentowano nowy samolot.
Dodał, że jako spółka Skarbu Państwa, LOT chce upamiętnić wysiłek wszystkich tych, którzy poświęcali nieraz życie, byśmy mogli żyć w wolnej i niepodległej Polsce.
- Nasz drugi samolot w okolicznościowym malowaniu, czyli Boeing 737 MAX 8 w piątek przyleci do Warszawy, także prosto z fabryki w Everett. Oba nasze samoloty w tym malowaniu będą obecne na naszej sobotniej gali - powiedział. B737 MAX 8 może zabrać na pokład 186 podróżnych.
Obecny na konferencji wiceminister kultury Jarosław Sellin, który jest pełnomocnikiem rządu ds. obchodów stulecia odzyskania niepodległości, podkreślił, że włączenie się Polskich Linii Lotniczych LOT w obchody 100-lecia niepodległości "jest dla nas bardzo ważnym momentem w promocji 100-lecia naszej państwowości wśród pasażerów, podróżujących do i z Polski".
- Rządowy program "Niepodległa", za którego realizację jestem odpowiedzialny, zajmuje się zarówno koordynacją wydarzeń upamiętniających rocznicę uzyskania niepodległości, jak i promocją naszego kraju w kontekście tego jubileuszu - powiedział. Dodał, że działania PLL LOT "wspaniale uzupełniają działania promujące polskie 100-lecie odzyskania niepodległości na arenie międzynarodowej".
Na obu maszynach namalowana jest powiewająca polska flaga, a na przednich drzwiach znajduje się obrys granic Polski. Dodatkowo, po jednej stronie kadłuba widnieje napis "Dumni z Niepodległości Polski", a po drugiej "Proud of Poland’s Independence".
Dreamliner będzie latał na trasach dalekodystansowych LOT-u do Ameryki Północnej i Azji. Natomiast B737 MAX 8 będzie obsługiwał połączenia europejskie. Biało-czerwony B787-9 jest już 11. dreamlinerem we flocie LOT i trzecim z siedmiu zamówionych samolotów w większej wersji. Maszyna zabiera na pokład 294 pasażerów (o 42 więcej niż mniejsza wersja 787-8). B787-9 ma prawie 63 metry długości, czyli jest o ponad sześć metrów dłuższy od mniejszej wersji.
pkur