Tommy Robinson, a właściwie Stephen Yaxley-Lennon, bo tak brzmi jego prawdziwe nazwisko, to znany w Wielkiej Brytanii prawicowy aktywista, dziennikarz i były lider Angielskiej Ligi Obrony (EDL), która na Wyspach organizuje protesty przeciwko islamowi.
Brytyjski dziennikarz aresztowany za próbę relacjonowania procesu
Brytyjczyk w maju tego roku został aresztowany. - Ten człowiek trafił na 13 miesięcy za kratki, gdzie większość osadzonych to wyznawcy islamu - mówi Dariusz Matecki, dodając, że Tommy otrzymuje od więźniów grypsy z groźbami śmierci.
Decyzja o osadzeniu dziennikarza w areszcie wywołała w Wielkiej Brytanii falę protestów. Demonstrujący domagali się jego uwolnienia. W manifestacjach brało udział wielu Polaków, którzy od lat mieszkają na Wyspach. Sprawa poruszyła też prawicowe środowiska w Polsce.
Bloger podkreśla, że skoro cała UE ingeruje w polską reformę sądownictwa, to Polacy tym bardziej mają prawo ingerować w to, co dzieję się w Wielkiej Brytanii. - Ta sprawa jest rzeczywistym zagrożeniem praw człowieka i wolności słowa - stwierdza.
>>> Więcej o sprawie Tommy'ego Robinsona <<<
Dariusz Matecki zauważa, że młodzi Polacy pokazali ostatnio swój sprzeciw dla projektu dyrektywy zwanej potocznie "Acta 2.0". Unijny akt docelowo ma regulować kwestię praw autorskich w internecie. Przeciwnicy dyrektywy twierdzą, że ograniczy ona możliwość wymiany informacji w sieci.
Zdaniem Mateckiego obrona aktywisty, tak jak w przypadku "Acta 2.0", również jest walką o wolność słowa. I dlatego apeluje do młodych Polaków, by właczyli się również w tę sprawę.
- To, że dzisiaj wystąpimy w obronie Tommy'ego, nawet symbolicznie, jest dla nas rzeczą bardzo ważną, ponieważ z Polski powinien pójść sygnał, że wolności słowa trzeba bezwzględnie bronić - tłumaczy Matecki.
Inicjator akcji wzywa Polaków do pisania litów do brytyjskich polityków i instytucji z żądaniem uwolnienia Tommy'ego Robinsona.
Przygotował Paweł Kurek