Merkel przyjechała do Polski w związku z piątkowymi polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi, którym przewodniczyła razem z premierem Mateuszem Morawieckim.
Kanclerz Niemiec spotkała się też z szefami PO i PSL. Obydwa ugrupowania, tak jak CDU Angeli Merkel, są partiami członkowskimi Europejskiej Partii Ludowej (EPP).
- Razem z szefem PSL odbyliśmy dobre spotkanie z kanclerz Angelą Merkel. Rozmawialiśmy o budżecie UE na lata 2021-2027, polityce wobec Rosji, także w kontekście wojny w Donbasie i konieczności podtrzymania sankcji oraz o przygotowaniach do kongresu EPP w Helsinkach 7-8.11 - napisał szef Platformy na Twitterze.
8 listopada odbędzie się kongres EPP -od lat najbardziej wpływowej rodziny politycznej w Parlamencie Europejskim - na którym jej delegaci zdecydują kto będzie popieranym przez nich kandydatem na nowego przewodniczącego Komisji Europejskiej. O poparcie EPP ubiegają się obecnie: szef grupy poselskiej Europejskiej Partii Ludowej w PE, niemiecki europoseł Manfred Weber oraz b. premier Finlandii Alexander Stubb. Platforma Obywatelska i PSL nie podjęły jeszcze decyzji, który z nich otrzyma ewentualne poparcie ich ugrupowań.
Kosiniak-Kamysz powiedział PAP, że pierwszym tematem rozmów z Merkel był budżet UE na lata 2021-2027. - Powiedziałem, że propozycja budżetu jest dla nas nie do przyjęcia, że się nie zgadzamy z takim budżetem i będziemy zabiegać tu o zmianę. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że kanclerz rozumie nasze stanowisko - powiedział lider ludowców.
Jak poinformował, razem ze Schetyną pytali też Merkel o kwestię reparacji. - Merkel, odpowiadając na nasze pytanie w tej sprawie powiedziała, że premier Morawiecki w żaden sposób nie poruszył tej kwestii. Ja oceniam to jako wyjątkową obłudę ze strony premiera i tej ekipy, bo porusza kwestie reparacji w polskim parlamencie, a jak przychodzi do rozmów z tymi, którzy mieliby te reparacje płacić, to tej kwestii nie porusza. My, opozycja, ją poruszyliśmy - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że w rozmowie z kanclerz Niemiec pojawił się też temat praworządności w Polsce i prowadzonej wobec Polski procedury z art. 7 unijnego Traktatu. Jak mówił Kosiniak-Kamysz, Merkel powiedziała, że na ten temat też nie było rozmów z polskim premierem. - My za to mówiliśmy o naszej pozycji w UE. Wyraziliśmy nasze oczekiwane, że Polska pozostanie w głównym nurcie unijnym - podkreślił szef PSL.