Zapisy o ochronie dzieci są uzupełnieniem i rozwinięciem regulacji zawartych w ustawie o radiofonii i telewizji, ustanowionych w zakresie przekazów handlowych. Głównym założeniem dokumentu jest to, by w reklamach adresowanych do dzieci oraz w tych, które nie są bezpośrednio skierowane do nich, ale mimo to są ich odbiorcami, nie pojawiały się treści, które będą wpływać negatywnie na ich rozwój.
Bez scen podrywających autorytet rodziców i seksu
Według zapisów Karty przekazy reklamowe, których odbiorcami są dzieci, nie mogą zawierać między innymi treści lub scen podważających autorytet rodziców czy opiekunów bądź treści dyskryminujących ze względu na status materialny czy też zawierających podteksty seksualne. Karta określa również sposób, w jaki powinni być traktowani małoletni aktorzy w procesie produkcji reklam i jakich sytuacji należy unikać w trosce o ich bezpieczeństwo.
Edukacja domowa. Czy stanowi konkurencję dla szkół?
Edukacja domowa. Czy stanowi konkurencję dla szkół?
- Przekaz reklamowy bardzo często bazuje na ufności i bezbronności dzieci. Reklama nie może naruszać ich praw - przekonywał rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Jak podkreślał reklama nie może naruszać praw dzieci ani tych, które ją oglądają i tych, które w niej występują. - Musimy chronić dzieci w każdej dziedzinie naszego życia, tu mówimy o konieczności obrony ich przed szkodliwym wpływem reklam telewizyjnych – przekonywał.
"Krok na drodze do ważnego celu"
Wskazał, że przekaz reklamowy bardzo często "bazuje na ufności i bezbronności", dlatego Karta to "cenny pierwszy krok na drodze do ważnego celu". Jego zdaniem to bardzo dobra i ważna inicjatywa, która pozwoli "wspólnie chronić dzieci".
W. Kołodziejski: Karta Ochrony Dzieci w Reklamie to samoregulacja rynku
- Sygnatariusze Karty zobowiązują się, że będą dążyć do ochrony dzieci zarówno jako adresatów przekazów, jak i do ograniczenia nieuzasadnionego i niezwiązanego z naturą reklamowanego produktu udziału aktorów dziecięcych w reklamach – mówił rzecznik. Jak dodał, "to bardzo ważne zobowiązanie i za to dziękuję".
Prezes Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, Agnieszka Kępińska-Sadowska podkreśliła z kolei, że przyjęcie Karty to "publiczna deklaracja, że z troską i zaangażowaniem będziemy promować przyjęte najwyższe standardy ochrony najmłodszych w komunikacji marketingowej". Zaznaczyła również, że "aby stosowanie zapisów Karty było codzienną praktyką rynku reklamowego w Polsce", Rada przeprowadzi wiele działań edukacyjnych i promocyjnych.
jj