Bochenek: po podpisaniu Karty Rodziny obserwujemy olbrzymią nagonkę na prezydenta
W środę prezydent Andrzej Duda podpisał Kartę Rodziny - deklarację, w której obiecał, że nic spośród już istniejących programów społecznych nie zostanie odebrane, a także że rodzinę i małżeństwo - rozumiane jako związek mężczyzny i kobiety - prezydent otoczy szczególną opieką. W Karcie znalazł się też zapis o ochronie przed ideologią LGBT. W Polskim Radiu 24 do sprawy odniósł się senat Jan Maria Jackowski.
"Rafał Trzaskowski wywołał temat LGBT"
Senator Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że temat, wbrew temu, co próbują twierdzić niektóre media oraz część polityków, nie został wywołany przez PiS i prezydenta Andrzeja Dudę. Jego zdaniem Rafał Trzaskowski, który jako prezydent Warszawy, podpisał deklarację LGBT+ i zapowiedział przymusową edukację seksualną wg standardów WHO, "stał się twarzą seksualizacji dzieci i stał się twarzą promocji LGBT w przestrzeni publicznej".
>>> [ZOBACZ TAKŻE] "Weryfikuje go warszawska praktyka". Publicysta o liście Trzaskowskiego do wyborców PiS
- Także ten temat został wywołany właśnie przez Rafała Trzaskowskiego. Stąd ten temat pojawia się teraz w debacie publicznej, ponieważ Rafał Trzaskowski jest tym podmienionym, tym "lepszym" kandydatem Platformy Obywatelskiej [...]. Ten temat siłą rzeczy teraz wrócił - wyjaśnił Jan Maria Jackowski.
"Trzaskowski chce się przedstawić jako centrysta"
Mucha: nikt w Polsce nie mówi o jakiejkolwiek dyskryminacji osób homoseksualnych
Gość PR24 podkreślił, że temat wywołuje "agresję i chęć zapomnienia o tym wszystkim przez akolitów Rafała Trzaskowskiego" dlatego, że on sam chce przedstawić się opinii publicznej jako centrysta "podzielający poglądy większości społeczeństwa względem chociażby możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne".
Jan Maria Jackowski stwierdził, że Rafał Trzaskowski kluczy w sprawie małżeństw homoseksualnych i nie chce się przyznać do swoich poglądów, które wyrażał jako prezydent Warszawy. Tymczasem prezydent Andrzej Duda, podpisując Kartę Rodziny, potwierdził swoje poglądy, które wyraża od dawna.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Premier: zwycięstwo Andrzeja Dudy będzie zwycięstwem silnej Polski
- To, co zrobił pan prezydent, to odwołał się przede wszystkim do konstytucji i do ochrony instytucji małżeństwa i instytucji rodziny przez konstytucję, bo jest to bardzo jasne - to trzeba podkreślić - zapisane w polskiej konstytucji, która weszła w życie w 1997 roku. Trzeba pamiętać o tym, że pan prezydent, odkąd pamiętam pana prezydenta jako osobę działającą w przestrzeni publicznej, a więc od wielu lat, jeszcze kiedy pracował w kancelarii śp. pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to w swoich poglądach jeśli chodzi o kwestie małżeństwa i rodziny odwoływał się do sprawdzonych wartości i do tych definicji, które są zawarte w polskiej konstytucji - mówił Jackowski.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Przekładaniec Jachowicza"
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Gość: Jan Maria Jackowski (senator PiS)
Data emisji: 14.06.2020
Godzina emisji: 17.05
PR24/jmo