Ile osób było na niedzielnym wiecu w Warszawie? Ratusz mówi o 100 tys., media piszą o czterokrotnie mniejszej liczbie
Jacek Żalek, komentując manifestacje, które odbyły się w Polsce po orzeczeniu TK, stwierdził, że "smutne jest, że zamiast prowadzić debatę w parlamencie, zamiast używać argumentów i próbować jakimś atrakcyjnym przekazem pozyskać sympatię wyborców, opozycja uprawia politykę, która bardziej przypomina ustawki kibolskie".
07:33 PR1 2021_10_11-12-29-33.mp3 Jacek Żalek: nie tak wyobrażam sobie udział największej opozycyjnej partii parlamentarnej w budowaniu dialogu politycznego (W samo południe/Jedynka)
- Tyle że kibole przynajmniej potrafią zaśpiewać hymn Polski, niestety zwolennikom Donalda Tuska to się nie udało - dodał.
Jeden z liderów Partii Republikańskiej podkreślił, że "nie tak wyobraża sobie udział największej opozycyjnej partii parlamentarnej w budowaniu dialogu politycznego".
Czytaj także:
Wygodny temat
Dopytywany przez Magdalenę Ogórek, czy rząd zareaguje na działania opozycji, stwierdził, że "trudno, żeby polski rząd zniżał się do tego poziomu".
"Histeria, którą ja nazywam polexitem urojonym". Czarnek o demonstracjach po orzeczeniu TK
Żalek mówił też, że "opozycja chciałby znaleźć temat, który jest wygodny, więc tym wygodnym tematem będzie ewentualna próba wyprowadzenia Polski z UE". - Próbuje na to grać, bo nie ma tu przyzwolenia społecznego - stwierdził.
Zauważył, że w tego typu przekazie najważniejsza jest wiarygodność. - Problem w tym, że nie ma tej wiarygodności, bo jeżeli Polacy realnie obawialiby się, że wyjdziemy z UE, to podczas manifestacji w Warszawie byłoby 200-300 tys. przeciwników takiej decyzji politycznej, natomiast byli tylko zwolennicy walki z polskim rządem - tłumaczył.
Więcej w nagraniu rozmowy.
Audycja: "W samo południe"
Prowadził: Magdalena Ogórek
Gość audycji: Jacek Żalek (wiceminister funduszy i polityki regionalnej)
Data emisji: 11.10.2021
Godzina emisji: 12.29
pkur