"Na Giewont się patrzy" - literacka wędrówka przez podhalańskie tradycje
08:05 Jedynka/Czas pogody - 24.10.2021 studenci Mimo że studenci z Uniwersytetu Trzeciego Wieku często są czynni zawodowo, jak również mają dużo obowiązków domowych, znajdują jednak czas na naukę (Jedynka/Czas pogody)
Janina Salamon z Łowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku przyznaje, że czuje się prawdziwą studentką. - Chodzę na plastykę, gdzie malujemy obrazy. Teraz robimy to akrylami, niektórzy natomiast farbami olejnymi. Nasze obrazy znajdują się na wystawie w muzeum i można je oglądać przez cały październik - opowiada.
Pani Janina dodaje, że w Łowickim Uniwersytecie Trzeciego Wieku działa 39 grup, na których zajęcia uczęszcza łącznie 290 osób. - To jest realizowanie niespełnionych marzeń. Ja na przykład zawsze bardzo lubiłam muzykę i śpiew. Dlatego zapisałam się na chór i na malarstwo - mówi z kolei Danuta Mońka.
Nauka pisania ikon
Jedna z łowickich sekcji zajmuje się nauką pisania ikon. - Pani, która nas uczy, pochodzi z Łowicza, ale na co dzień mieszka w Warszawie. Przyjeżdża dwa razy w miesiącu i mamy zajęcia trwające po cztery godziny. Naukę pisania ikon trzeba zacząć od rozrabiania farb, bo to nie są akryle, tylko na przykład jajko, wino czy woda, które się rozrabia. Do tego są farby w proszku, które uciera się i łączy. Najpierw uczymy się bardzo cienkim pędzelkiem, trzeba zacząć cieniutko, grubiej za jednym machnięciem pędzla i kończy się też cienko. Dostałyśmy już deski i na następnych zajęciach będziemy uczyć się pisania ikon - wyjaśnia Janina Salamon.
Janina Salamon zdradza, że podczas pisania ikon odczuwa duchowe natchnienie. - Trzeba natchnąć się duchowo z modlitwą i malować - przyznaje.
Dlaczego zostali studentami?
Mimo że studenci z Uniwersytetu Trzeciego Wieku często są czynni zawodowo, jak również mają dużo obowiązków domowych, znajdują jednak czas na naukę. - Robimy to dla własnego rozwoju. Dzięki temu czujemy się bardziej usatysfakcjonowane i dowartościowane. W Kole Gospodyń Wiejskich nie mamy takiego dofinansowania, więc uniwersytet daje trochę większe pole do popisu - tłumaczy Danuta Mońka.
Jak okazuje się, studenci rozwijają się nie tylko duchowo, ale również fizycznie. Prowadzone są zajęcia z gimnastyki, tańca, wodnego aerobiku z piłką czy jogi. Łowicz zatem tętni życiem wbrew zasadzie, że metryka spowalnia człowieka. W przypadku miejscowego Uniwersytetu Trzeciego Wieku jest całkowicie odwrotnie. Jak to się robi? - Po prostu trzeba wyjść do ludzi - mówi wprost Danuta Mońka.
- Ja spełniam swoje marzenia z dzieciństwa, kiedy nie było mi dane iść dalej do szkoły, bo takie były czasy. Jako dziecko umiałam trochę rysować, tylko teraz plastyka jest całkiem inna. Jest inna technika i robi się to inaczej. Malowanie jest spełnieniem tych marzeń - twierdzi Janina Salamon.
Studentki dodają, że na zajęcia przychodzą także panowie, którzy upodobali sobie m.in. jazdę na rowerach, spacery z kijkami oraz grę w brydża.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Czas Pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Rozmawiała: Małgorzata Raducha
Data emisji: 24.10.2021
Godzina emisji: 10.26
DS