Polskie Radio

"Żółte kalendarze", "Meluzyna" i inne przeboje Andrzeja Korzyńskiego

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2022 11:08
– Gdy przechodziłem obok Polskiego Radia i słyszałem muzykę z otwartych okien, marzyłem o tym, żeby kiedyś usłyszeć mój utwór – wspominał kilka lat temu w Trójce Andrzej Korzyński. Młodzieńcze marzenie kompozytora spełniło się z nawiązką, bowiem stworzone przez niego piosenki nucą pod nosem miliony rodaków.
Andrzej Korzyński w połowie lat 70. Wymyśla kolejny przebój?
Andrzej Korzyński w połowie lat 70. Wymyśla kolejny przebój?Foto: PAP / PAI / Wojciech Kryński

Pierwsze wielkie przeboje Korzyński napisał jeszcze przed trzydziestką, a ich wykonawcą był Piotr Szczepanik. Chodzi o słynne "Żółte kalendarze" z tekstem Jerzego Millera i o utwór "Kochać", którego romantyczne słowa napisał Andrzej Tylczyński. Gdybyśmy cofnęli się w czasie do drugiej połowy lat 60., z pewnością usłyszelibyśmy ich nuty płynące z otwartych na oścież okien wielu polskich domów – druga z nich została wręcz uhonorowana mianem "radiowej piosenki 1966 roku". Duetowi Korzyński-Tylczyński zawdzięczamy również evergreen "Motylem jestem", zaśpiewany prawie pół wieku temu przez Irenę Jarocką.

źródło: YouTube / Polskie Nagrania

"Do łezki łezka, aż będę niebieska, w smutnym kolorze blue" – opisaną przez Jonasza Koftę historię pewnego deszczowego dnia zamieniła w wielki przebój Maryla Rodowicz. To jednak nie mogłoby się udać bez wpadającej w ucho muzyki, której kompozytorem był oczywiście pan Andrzej. "Do łezki łezka" to prawdopodobnie największy hit, jaki wyszedł spod jego palców w latach 70. Jednak współpraca z królową polskiej piosenki na tym się nie zakończyła – potem wyśpiewała ona jeszcze jego dwa przeboje: "Szparka sekretarka" ze słowami Jana Wołka oraz "Kasa sex" – w tym drugim przypadku Korzyński napisał również tekst.

źródło: YouTube / Polskie Nagrania

W pełni autorskim projektem zmarłego wczoraj artysty był również Franek Kimono, który przechwalał się, że "ja w klubie disko mogę robić wszystko: wyciągam damy spod opieki mamy i małolaty spod opieki taty". To oczywiście słowa piosenki "King Bruce Lee karate mistrz", największego, choć niejedynego hitu tego wykonawcy. W tym przypadku Korzyński wykazał się nie tylko twórczymi talentami, ale również nosem do obsadzenia w roli Franka popularnego aktora Piotra Fronczewskiego, który może nie zachwycał umiejętnościami wokalnymi, za to idealnie wpasował się w rolę naczelnego macho polskiej estrady lat 80.

źródło: YouTube / Franek Kimono

Na początku następnej dekady furorę zaczęła robić tzw. muzyka chodnikowa, ochrzczona nieco później mianem disco polo. Telewizyjne ekrany zaroiły się natomiast od kolorowych reklam produktów szturmujących polski rynek wygłodniały po dziesięcioleciach realnego socjalizmu. Z tego połączenia powstało "Mydełko Fa" – prześmiewcza piosenka, opiewająca zalety popularnego detergentu na tle mało skomplikowanego, dyskotekowego rytmu, śpiewana przez duet Marlena Drozdowska & Marek Kondrat. Pastisz, do którego pan Andrzej napisał słowa (autorem muzyki był tym razem jego syn Mikołaj), został wzięty zupełnie na serio przez miliony słuchaczy i trafił do kanonu wczesnego disco polo.

źródło: YouTube / elektrowoz07085

Małgorzata Ostrowska w latach 80. była wokalistką Lombardu, jednego z najbardziej popularnych zespołów na polskiej scenie muzycznej. Po rozstaniu z tą grupą wiodło się jej już gorzej, jednak nie da się zaprzeczyć, że jej solowy utwór "Meluzyna" zrobił furorę wśród fanów. Andrzej Korzyński wrócił tu do swojej ulubionej roli autora nut, a tekst wyszedł spod pióra Krzysztofa Gradowskiego. Ostrowska była w gronie artystów, którzy jako pierwsi zareagowali na śmierć kompozytora – w mediach społecznościowych napisała, że odszedł "wspaniały człowiek", dodając kondolencje dla rodziny.

źródło: YouTube / Małgorzata Ostrowska

To tylko kilka najbardziej znanych piosenek autorstwa tego wyjątkowego artysty. Trzeba mieć też na uwadze, że napisał on je właściwie "przy okazji", bowiem jego domeną była muzyka filmowa. Jego kompozycje zdobiły zarówno filmy dla najmłodszych widzów ("Akademia pana Kleksa"), jak i dla tych nieco starszych ("W pustyni i w puszczy") oraz zupełnie dorosłych ("Człowiek z marmuru", "Człowiek z żelaza", "Wielki Szu", "Szamanka" i wiele innych).

kc

 

Czytaj także

Nie żyje Andrzej Korzyński. Legendarny muzyk zmarł w wieku 82 lat

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2022 18:45
Zmarł kompozytor i pianista Andrzej Korzyński - poinformował Program 1. Polskiego Radia. "Niestety, otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość, nie żyje legenda polskiej muzyki Andrzej Korzyński" - napisano w mediach społecznościowych radiowej Jedynki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Korzyński - jego twórczość nasycała naszą wyobraźnię

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2022 10:43
- Miał niezwykle ważny wpływ na wyobraźnię pokolenia dorastającego w latach 70. i 80., także 90. Przypomnijmy sobie choćby serial "Janka". Te tematy głęboko zapadały w pamięć - w Programie 2 Polskiego Radia zmarłego wczoraj (18.04) kompozytora Andrzeja Korzyńskiego wspominał Mariusz Gradowski, muzykolog, kulturoznawca i dziennikarz Dwójki.
rozwiń zwiń