Polskie Radio

Lipcowe święto The Beatles. Historyczne spotkanie i film

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2022 16:14
Data 6 lipca w kalendarzach zagorzałych fanów zespołu The Beatles zaznaczona jest czerwonym kolorem. Równo 65 lat temu John Lennon i Paul McCartney spotkali się po raz pierwszy. Siedem lat później premierę miał film "A Hard Day's Night".
The Beatles
The BeatlesFoto: Roger, lic. CC BY 2.0 (flickr)

6 lipca 1957 roku w ogrodzie przylegającym do kościoła św. Piotra w liverpoolskiej dzielnicy Woolton odbywał się doroczny piknik, którego główną atrakcją była koronacja Różanej Królowej (Rose Queen). Dziewczyna, która miała zostać uhonorowana tym mianem, wjechała na teren imprezy, siedząc na tronie zamontowanym na przyczepie ciężarówki, odziana w biało-różowe szaty i udekorowana różami wplecionymi we włosy.

Chwilę później do ogrodu wtoczyła się druga ciężarówka, wioząca na pace różnej maści artystów, którzy mieli za zadanie zabawiać gości pikniku. Był wśród nich zespół The Quarry Men, z 16-letnim Johnem Lennonem w składzie. Tego dnia miał on po raz pierwszy spotkać osobiście młodszego o rok Paula McCartneya, który pojawił się tam jako fan, chcący zobaczyć na żywo zespół, o którym coraz głośniej mówiło się w Liverpoolu.

Od słowa do wspólnego grania

Chłopców przedstawił sobie Ivan Vaughan, jeden z członków The Quarry Men i szkolny kumpel Paula. McCartney pogadał chwilę z Lennonem, a potem pomógł mu nastroić gitarę, czym zaimponował starszemu koledze. Gdy na dodatek wykazał się muzycznym talentem – wykonując miks modnych piosenek "Twenty Flight Rock" Eddiego Cochrana i "Be-Bop-A-Lula" Gene'a Vincenta – John był naprawdę pod wrażeniem.

Tego wieczoru The Quarry Men zagrali jeszcze bez McCartneya w składzie. Ale już dwa tygodnie później został on oficjalnie poproszony o dołączenie do grupy, która miała stać się zalążkiem najpopularniejszego zespołu w historii muzyki. Co ciekawe, jeden z fanów obecnych na koncercie w kościelnych ogrodach nagrał go sobie na pamiątkę na przenośnym magnetofonie marki Grundig. Gdy w 1994 roku przypadkowo znalazł taśmę z nagraniem, okazało się, że ma w rękach prawdziwy skarb. Emerytowany policjant sprzedał ją na aukcji w Sotheby’s za 78,5 tys. funtów.

Beatlemania na dużym ekranie

6 lipca 1964 roku, w przededniu 24. urodzin Ringo Starra, w londyńskim Pavilionie zebrała się śmietanka towarzyska brytyjskiej stolicy, by wziąć udział w premierze filmu "A Hard Day's Night", z udziałem członków Wielkiej Czwórki. Beatlesi stawili się na niej w komplecie, na widowni zasiadła też m.in. księżniczka Małgorzata, siostra królowej Elżbiety II. Znajdujący się nieopodal plac Piccadilly Circus został całkowicie zablokowany dla ruchu przez tysiące fanów, którzy przyszli powitać swych idoli.

Film, łączący elementy dokumentalne z wątkami fabularnymi, przedstawiał trzy dni z życia Johna, Paula, George'a i Ringo w samym szczycie beatlemanii, która ogarnęła świat w pierwszej połowie lat 60. Zyskał przychylne recenzje, a co najważniejsze, spodobał się też widzom, którzy szturmowali kina, by go zobaczyć. W pewnym momencie w obiegu było aż 1600 kopii tego obrazu.

źródło: YouTube / Movieclips Classic Trailers


"A Hard Day's Night" zarobiło ponad 10 mln dolarów, stało się inspiracją dla wielu filmów i seriali, a zastosowane w nim nowatorskie techniki montażu były wykorzystywane później w teledyskach, które opanowały branżę muzyczną. Obraz był nominowany do Oscarów w dwóch kategoriach ("Najlepszy scenariusz" i "Najlepsza oryginalna ścieżka dźwiękowa"), znalazł się też na 88. miejscu zestawienia Najlepszych Brytyjskich Filmów XX w., opublikowanego w 1999 roku przez Brytyjski Instytut Filmowy.

Zobacz także:

kc