- 15. Międzynarodowy Festiwal NNW zakończyła uroczysta Gala w Teatrze Muzycznym w Gdyni.
- Filmy pokazywane były w trzech konkursach: Filmów Fabularnych, Dokumentów Międzynarodowych oraz Dokumentów Polskich.
- Najlepszą produkcją fabularną jest niemiecki film "Ostatnia egzekucja".
- O festiwalową statuetkę w konkursie międzynarodowych filmów fabularnych rywalizowało 14 produkcji.
- Polskie Radio było jednym z patronów Międzynarodowego Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci.
"Ostatnia egzekucja" - najlepsza produkcja fabularna. Co to za film?
"Ostatnia egzekucja" w reżyserii Franziski Stünkel to opowieść o Franzu Walterze, agencie wywiadu NRD, wysłanym do Niemiec. Bohater wpada w tarapaty z powodu coraz bardziej krytycznego stosunku do systemu i zostaje oskarżony o szpiegostwo.
Przewodniczący jury konkursowego, amerykański reżyser John Grooters powiedział Polskiemu Radiu, że kluczową warstwą "Ostatniej egzekucji" jest zjawisko kłamstwa. "Patrząc wstecz na historię NRD, nazistów, socjalistów, komunistów, ten film obnaża poziom, do jakiego doprowadzono kłamstwo. Myślę, że - tak jak ktoś wczoraj powiedział - filmy historyczne są o przyszłości. To jest tak ważne, byśmy wytykali kłamstwo" - zaznaczył John Grooters.
Jakie filmy wyróżniono w konkursie międzynarodowych filmów fabularnych Festiwalu NNW?
O festiwalową statuetkę w konkursie międzynarodowych filmów fabularnych rywalizowało 14 produkcji. Drugie miejsce jurorzy przyznali węgierskiemu filmowi "Blokada".
Honorowe nagrody artystyczne otrzymały niemiecki "Milczący las" oraz ukraiński "Klondike". Na Festiwalu NNW pokazano ponadto fabuły z Polski, Hiszpanii, Finlandii, Estonii i Japonii.
W programie tegorocznego Festiwalu znalazło się blisko 100 filmów fabularnych, dokumentalnych poświęconych walce z totalitaryzmami, ich wpływem na społeczeństwa i jednostki, a także opowiadających o postawach ludzi niepokornych, dla których nadrzędną wartością jest wolność.
Trzy konkursy
Filmy pokazywane były w trzech konkursach: Filmów Fabularnych, Dokumentów Międzynarodowych oraz Dokumentów Polskich.
Podczas ostatnich pokazów Konkursu Dokumentów Polskich zaprezentowany został film Dariusza Walusiaka "Ulmowie. Błogosławiona rodzina". Dla reżysera to już drugi film o rodzinie zamordowanej w 1944 roku przez Niemców za ukrywanie Żydów. Reżyser stawia w nim dwa fundamentalne pytania.
- Trzeba było inaczej podejść do tematu, nie tak, żeby prezentować kogoś, kto już jest znany. Stwierdziłem, że istotnym pytaniem jest to, dlaczego Józef Ulma zdecydował się ratować Żydów. Przy okazji wychodzi też drugie pytanie - mówimy o tragedii tej rodziny. Tutaj trzeba było wniknąć w istotę zła, dlaczego Niemcy w tak bestialski sposób postąpili z tą rodziną - mówił Dariusz Walusiak.
"Grupa Pileckiego"
Grzegorz Juchiewicz przedstawił film "Grupa Pileckiego". To opowieść o ostatnich współpracownikach Witolda Pileckiego. - Poprzez tych ludzi, chcemy pokazać rotmistrza z nieco innej perspektywy. Skupiamy się na okresie od 1945 do procesu w 1948 roku, bo ten wątek związany z rotmistrzem jest też mało znany - podkreślił reżyser "Grupy Pileckiego".
W sobotę odbyła się druga część prezentacji reportaży startujących w Konkursie Radiowym. Wśród audycji znalazł się między innymi reportaż dziennikarza Informacyjnej Agencji Radiowej Macieja Jastrzębskiego pod tytułem "Za prawdę o Katyniu odebrano mu wszystko". Wieloletni korespondent Polskiego Radia w Rosji w swoim dokumencie przedstawił trudne losy pisarza Ferdynanda Goetla.
- Poświęcił karierę i rodzinę dla głoszenia prawdy o zbrodni katyńskiej. Udało mi się spotkać z dziećmi pisarza. Rozmawialiśmy długo o Ferdynandzie Goetlu, o jego dzieciństwie, młodości, pisarstwie, wyjeździe do Katynia w 1943 roku, byciu świadkiem ekshumacji zwłok polskich oficerów, ucieczce z kraju i utracie rodziny. Także o losie dzieci, które ojca widziały ostatni raz w 1945 roku, a później jedynie raz rozmawiały z nim przez telefon - opowiadał Maciej Jastrzębski.
Zobacz na TVP Info: „Niepokorni Niezłomni Wyklęci”. Festiwal jak żaden inny [WIDEO]
Polskie Radio jest jednym z patronów medialnych Festiwalu. Na wszystkie wydarzenia wstęp był wolny.
Czytaj także:
