Pierwsze skamieniałości tego zwierzęcia (Alienacanthus malkowski) zostały odkryte w Górach Świętokrzyskich. Uzupełnieniem brakujących szczęści szkieletu okazały się być kości odnalezione w Maroku. I tak współpracujący ze sobą paleontolodzy stworzyli spójny obraz, z którego wyłania się ponad 2-metrowej długości ryba, z wielkimi oczami i nieproporcjonalnie wydłużoną, szpiczastą dolną szczęką, dwa razy dłuższą niż sama czaszka. Górna szczęka jest normalnych rozmiarów. Naukowcy wciąż nie są pewni, jakie funkcje pełniły te wysunięte kości.
Gość: prof. Piotr Szrek, paleontolog z Państwowego Instytutu Geologicznego, współautor odkrycia.
Czytaj też:
W audycji również:
Posąg Buddy w Egipcie … Takiego niezwykłego odkrycia dokonał zespół polsko-amerykańskich archeologów w Berenike, nad Morzem Czerwonym.
Berenike w czasach hellenistycznych i rzymskich było ważnym portem przeładunkowym. Tutaj trafiały towary z głębi Afryki, potem także zza mórz, a następnie były transportowane do doliny Nilu. Stamtąd – statkami – ładunki docierały do Aleksandrii i do reszty Imperium Romanum.
O kontaktach handlowych, które łączyły Berenike z Indiami wiedziano już wcześniej, ale odkrycie posągu Buddy na dziedzińcu największej świątyni tego miasta było nie lada sensacją. Jak tłumaczyć ten fakt?
Gość: dr Marek Woźniak z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN, uczestnik misji Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW w Berenike.
***
Do wysłuchania audycji "Eureka", w piątek (15.03) po godz. 19.30, zaprasza Katarzyna Kobylecka.
mg/DS