ZOBACZ TRANSMISJĘ:
Na sesji plenarnej Komisja Wenecka - organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego - przyjęła w piątek 21 czerwca wydaną w trybie pilnym opinię o projekcie nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS). Opinię z pozytywną oceną zmian i uwagami opublikowano w maju. W posiedzeniu w Wenecji uczestniczył wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.
Podczas piątkowej sesji w zabytkowej Scuola Grande di San Giovanni Evangelista doszło do wymiany poglądów z Komisją w związku z rozpatrywaniem i zatwierdzeniem wspólnej opinii Komisji Weneckiej i Dyrekcji Generalnej ds. Praw Człowieka i Praworządności Rady Europy w sprawie projektu nowelizacji ustawy o KRS.
Komisja Wenecka nie badała, czy jest konieczna nowelizacja ustawy o KRS, ponieważ - jak wyjaśniono - zostało to już wcześniej wyraźnie stwierdzone przez Europejski Trybunał Praw Człowieka. Komisja badała głównie, w jakim stopniu środki wybrane przez polskie władze do tej zmiany przepisów są zgodne z europejskimi standardami praworządności.
W ocenie Komisji Weneckiej reforma będzie chronić niezależność sądownictwa i jest zgodna ze standardami europejskimi oraz ma na celu naprawienie sposobu powoływania obecnej KRS, by był zgodny z wyrokami ETPCz.
- Komisja Wenecka docenia starania o przywrócenie praworządności w Polsce - powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur, uczestniczący w sesji plenarnej tego organu doradczego Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego. Wiceminister powiedział, że atmosfera rozmowy na forum obrad Komisji Weneckiej była bardzo dobra.
- Są doceniane nasze starania o przywrócenie praworządności. Jest też duże zrozumienie dla ograniczeń, z jakimi się mierzymy w związku z możliwością potencjalnego weta prezydenta - przekazał.
Jak podkreślił, opinia Komisji została formalnie przyjęta, a jej treść została sformułowana już wcześniej i na tym etapie jej zatwierdzenie byłą formalnością. Mazur poinformował też, że zapowiedział złożenie trzech kolejnych wniosków o wydanie opinii.
Tego samego dnia, w piątek 21 czerwca, Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie uniewinnił sędziego Dariusza Mazura od zarzutu uchybienia godności urzędu sędziego. Chodzi o wypowiedź medialną, w której sędzia miał użyć wobec I prezes SN Małgorzaty Manowskiej sformułowań przypisujących jej popełnienie "zbrodni sądowej" i "zbrodni prawniczej".
Przewodniczący trzyosobowego składu orzekającego, sędzia Dariusz Lotycz, w ustnym uzasadnieniu wyroku powiedział m.in., że materiał dowodowy przedstawiony przed sądem "jednoznacznie wykluczył, aby sformułowanie »zbrodnia sądowa« padło z ust pana sędziego". Padło za to określenie "zbrodnia prawnicza", co potwierdził sam obwiniony sędzia Mazur.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Lotycz zaznaczył, że drugim elementem, który przemawiał za uniewinnieniem sędziego Mazura, był zamiar, czyli w rozumieniu potocznym intencja. - Otóż intencją w żaden sposób nie było obrażenie czy poniżenie pani prof. Manowskiej. Intencją było zaalarmowanie społeczeństwa, że ta decyzja [odwieszenie Izby Dyscyplinarnej – PAP] jest niezwykle złą decyzją, niezwykle niebezpieczną - zaznaczył sędzia przewodniczący składu.
Podkreślił, że zdaniem sądu dyscyplinarnego decyzja o uniewinnieniu sędziego Mazura jest decyzją "słuszną, zasadną i trafnie uzasadnioną". Dodał, że jeden z sędziów orzekających miał zdanie odrębne.
Wyrok nie jest prawomocny.
***
Na poranna audycję "Bez Uników" w czwartek (27 czerwca) o godz. 8.13 zaprosiła Renata Grochal.
iar/pap/pr