Mariusza Ostrowskiego znamy z teatru, filmów, seriali i show „Twoja twarz brzmi znajomo”. Aktor, reżyser, scenarzysta, producent, pedagog, człowiek-orkiestra, w swoim środowisku znany jako wybitny specjalista od rozwiązywania sytuacji beznadziejnych.
Piosenka „Ten moment” to jego fonograficzny debiut, choć z muzyką ma do czynienia od zawsze: skończył szkołę muzyczną w klasie fortepianu, uczył się w legendarnym Studium Wokalno-Aktorskim przy Teatrze Muzycznym w Gdyni. W Teatrze Powszechnym w Łodzi brawurowo wciela się w Krzysztofa Krawczyka w spektaklu „Chciałem być”, gra tytułową rolę w spektaklu „Autsajder. Bluesowa historia”, koncertuje w całej Polsce.
Mówi artysta: Tekst i muzykę napisałem z dziesięć lat temu dla pewniej pięknej pani, w której byłem zakochany. Ale przymus nagrania piosenki poczułem dopiero teraz, w środku zimy ’25. I cała akcja przebiegła błyskawicznie: zaproszenie muzyków, wynajęcie studia, nagranie teledysku. To było możliwe dzięki przyjaźni i życzliwości wielu osób, ale, co tu kryć, wszystko wydarzyło się w sposób, w jaki często działam. Impuls-reakcja-realizacja.
Piosenka Mariusza Ostrowskiego to hołd złożony miłości, gloryfikacja potrzeby i możliwości dzielenia życia z kimś bliskim. „W tej kwestii jestem bezwstydnie bezpośredni - mówi aktor/piosenkarz. - A do tego zależało mi, żeby forma piosenki była lekka, przyjazna, miękka. Żeby swingowo-jazzowa oprawa nie odciągała uwagi od przekazu, a raczej go podkreślała, żeby wszystko płynęło i wywoływało ciepłe drżenie serca.
Piosenki można słuchać za pośrednictwem wszystkich platform streamingowych od 14 marca.
Teledysk, w finałowych kadrach nadający słowom lekko ironiczny wydźwięk, wyprodukował i wyreżyserował według własnego scenariusza sam Mariusz Ostrowski.
* Cytat z piosenki „Kaziu, zakochaj się!” Kabaretu Starszych Panów.
mat.prasowe