Zuzanna Dąbrowska: W piątek minie 20. rocznica nawiązania polsko–białoruskich stosunków dyplomatycznych. Wierzy pan, że uda się, no, może nie do piątku, bo to już jutro, ale szybko naprawić to, co się stało?
Jan Łopata: Słyszałem przed sekundą komentarz ambasadora Rzeczpospolitej. Podzielam jego pogląd i żałuję ogromnie, że tak te stosunki polsko–białoruskie nabrały niedobrego, powiedziałbym, znaczenia dzisiaj. Pochodzę z w województwa lubelskiego, gdzie ta bliskość państw i bliskość ludzi powoduje, iż patrzę na te stosunki innymi oczyma może trochę niż inni. Chciałbym, żeby były to naturalne i normalne stosunki i chciałbym, żeby również te stosunki gospodarcze i relacje między ludźmi po obu stronach granicy były normalne, naturalne, jak w cywilizowanym świecie. I dlatego też ubolewam, że taka sytuacja ma miejsce. No, niemniej do piątku zapewne nie będziemy świętowali radośnie. Myślę, że jak wszystko w świecie, sinusoidalnie się zmienia i tu również stosunki polsko–białoruskie się zmienią, ale nie do piątku.
Z.D.: Ale czy Unia Europejska powinna zaostrzyć, postanowić na szczycie o zaostrzeniu kursu wobec Łukaszenki?
J.Ł.: Tego nie wiem, różne metody w stosunku do Łukaszenki, prezydenta są stosowane i jak do tej pory nie są skuteczne, więc trudno mi powiedzieć, czy zaostrzyć, natomiast niewątpliwie jest rzeczą pozytywną i dla Polski, i dla pewnego wymiaru, powiedziałbym, europejskości w relacjach białoruskich, iż na prośbę czy na wydarzenia w Białorusi w ciągu kilku godzin decyzją wszystkich państw ambasadorowie zostali odwołani czy zaproszeni na konsultacje, bo to tak chyba w tej nomenklaturze dyplomatycznej się nazywa, czyli jakby jedność po stronie Unii Europejskiej jest tu wyraźna.
Z.D.: Wróćmy do spraw krajowych. Dzisiaj spotkanie władz PSL-u ze związkowcami z Solidarności, oczywiście w sprawie emerytur. Czy może być tak, że Polskie Stronnictwo Ludowe zmieni koalicjanta rządowego na koalicjanta społecznego i poprzecie Solidarność i wniosek o referendum?
J.Ł.: Posiedzenie klubu, które rozpoczyna się o godzinie 16 poświęcone jest spotkaniu nie tylko z kierownictwem Solidarności, choć też, ale również zaprosiliśmy kierownictwo OPZZ-u i Forum Związków Zawodowych. W związku z powyższym będą wszystkie centrale związków zawodowych, istotne centrale związków zawodowych polskie na tym spotkaniu. Tak liczymy i wierzymy, potwierdzenie mamy. I będziemy dyskutowali o tym, co jest dla Polski, dla Polaków w tych dniach najistotniejsze, bym powiedział, czyli ta reforma emerytalna czy wieku emerytalnego. Polskie Stronnictwo Ludowe jest koalicjantem Platformy Obywatelskiej kolejną kadencję i, powiedziałbym, wyborcy pokazali czy wskazali 9 października, że ta koalicja ma dla Polski znaczenie, i chcemy w ramach tej koalicji wypracować najlepsze rozwiązania, również w tym temacie. A że konsultujemy, to jest naturalne i normalne, i powiedziałbym, że przy wcześniejszych różnych decyzjach brak konsultacji powodował, że iskrzyło , tak to określę, natomiast tutaj (...)
Z.D.: A teraz nie iskrzy.
J.Ł.: Iskrzyło między, powiedziałbym, społeczeństwem czy częścią społeczeństwa a władzą, a rządem, natomiast między koalicjantami to nie iskrzyło i nie iskrzy, bo to nie w tych kategoriach. To raczej jest naturalne zjawisko, dwóch partnerów i nigdy nie ukrywaliśmy, że mamy programy różne i w różnych dziedzinach się różnimy. I to jest też naturalne. Natomiast wolą naszą jest, jak rozumiemy kolegów i koleżanek z Platformy również, dojść do konsensusu, by dojść do rozwiązania najlepszego przy tym temacie wydłużenia wieku emerytalnego.
Z.D.: I na koniec, panie pośle, ostatnia kwestia. Jak PSL będzie głosował w sprawie poprawki senatu co do pieniędzy przeznaczanych na Polonię? Pieniądze te zostały przesunięte do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, zabrano je senatowi, nawet senatorowie Platformy protestowali. A jak PSL będzie głosował? W Platformie jest dyscyplina.
J.Ł.: Tak. Jeśli mogę, jedno zdanie komentarza jak gdyby uprzedzającego. Otóż budżet senatu tworzy sam senat, tak jak kilku innych instytucji, w związku z powyższym ten budżet z tą kwotą przeznaczoną dla Polonii i Polaków był i poprzednio, i w tym roku również wpisany jakby do budżetu senatu. I to jest zjawisko normalne, naturalne, to wynika z Konstytucji, natomiast...
Z.D.: Panie pośle, musimy kończyć, proszę...
J.Ł.: Będziemy przeciwko poprawce senatu, mówiąc na skróty.
Z.D.: Dziękuję bardzo. Moim gościem był poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego pan Jan Łopata.
J.Ł.: Pozdrawiam panią, pozdrawiam państwa.
(J.M.)