Polskie Radio

Rozmowa z Maciejem Jakubowskim

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2012 13:15

Paweł Wojewódka: Moim i państwa gościem jest minister Maciej Jakubowski, Ministerstwo Edukacji Narodowej. Witam, panie ministrze.

Maciej Jakubowski: Witam.

P.W.:  Panie ministrze,  dzisiaj komisja sejmowa ds. edukacji ma się zająć nowelizacją ustawy o systemie oświaty. Notabene ta ustawa została uchwalona w tym roku, to już nowelizujemy to, co zostało kilka miesięcy temu uchwalone, a rzecz się rozbija o finansowanie szkół podczas wakacji, zauważono tutaj nierównomierny system finansowania, szkoły prywatne inaczej, niepubliczne inaczej, szkoły publiczne inaczej.

M.J.: Tak, my od początku staliśmy na stanowisku, że szkoły niepubliczne, tak jak szkoły publiczne, powinny dostawać na absolwentów fundusze także w trakcie wakacji. Jednak powstały inne interpretacje obowiązujących przepisów, no i zaistniała potrzeba doprecyzowania przepisów tak, żeby wątpliwości nie było. Tak że ta nowelizacja pozwoli rozwiać te wątpliwości i obecnie także absolwenci tych szkół, szkół niepublicznych... te szkoły będą otrzymywały fundusze także na okres wakacyjny do końca roku szkolnego, tak jak wszystkie inne szkoły.

P.W.:  Czy jest szansa na to, panie ministrze,  że samorządy odetchną? Bo samorządy nie bardzo chcą finansować szkoły i cały czas powtarzają, że to jest ogromne obciążenie mimo tych dotacji celowych na jednego ucznia pieniędzy spływających do samorządów, cały czas tych pieniędzy jest za mało.

M.J.: Tak, tutaj jakby napięcie rodzi naliczanie na jednego ucznia, subwencja oświatowa jest tak naliczana, ale to jest według mnie bardzo dobry system, bo on wymusza efektywność, to znaczy samorządy rzeczywiście muszą się zastanawiać, jak te pieniążki wydają...

P.W.:  No i zastanawiają się, panie ministrze,  np. likwidując stołówki, niektóre nawet posuwają się do tego, że zamykają szkoły, tłumacząc, że jest za mało dzieci, likwidując różne zajęcia pozalekcyjne i tak dalej, i tak dalej.

M.J.: Znaczy wszelkie zmiany, które dotykają jakości nauczania, martwią nas. Martwi nas też sprawa stołówek, aczkolwiek sprawa jest tutaj dosyć skomplikowana. Powstają nowe pomysły, rodzą się jakby i też czasami ciężko jest przewidzieć, jaką lukę w przepisach można znaleźć i jak ją wykorzystać. Jednak jest tak, że samorządy wcale nie dopłacają więcej w tym roku czy wręcz w ostatnich latach. Ta sytuacja jest dosyć stabilna. Ja myślę, że ogólna sytuacja finansowa samorządów powoduje, że zaczęły rzeczywiście bardziej skrupulatnie myśleć i szukać oszczędności czasem też tam, gdzie ich nie powinny szukać. To nie są koszty związane po prostu z wydatkami związanymi z oświatą, tylko tak jak mówię, ogólna sytuacja samorządów jest dosyć trudna.

P.W.:  Panie ministrze,  ale chciałem jeszcze wrócić do dzisiejszego posiedzenia komisji sejmowej. Nie można było tego załatwić, pisząc tę dużą nowelizację ustawy, a trzeba było odczekać kilka miesięcy i dopiero wtedy okazało się: jest tutaj błąd, który popełniliśmy?

M.J.: To nie tyle jest błąd. To jest, jak mówię, doprecyzowanie przepisów, które według nas funkcjonowały dobrze. Dla nas sprawa była jasna, jednak powstała inna interpretacja NIK, no i trzeba było tak naprawdę tę sprawę wyjaśnić także w przepisach, stąd ta nowelizacja. To jest projekt poselski. Mam nadzieję, że zostanie szybko uchwalone, szybko wejdzie w życie i te szkoły niepubliczne te pieniądze otrzymają.

P.W.:  Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada akcje protestacyjne w związku z kondycją polskiej oświaty, czyli finansowaniem szkół, zamykaniem szkół, rodzice protestują przeciwko zamykaniu stołówek.

M.J.: Napięć jest wiele, jak sam pan widzi, tutaj różne strony próbują jakby osiągnąć różne cele. No, prawda jest taka, że sytuacja jest trudna ze względu na niż demograficzny. Tak naprawdę szkoły są zamykane i nauczyciele są zwalniani ze względu na niż demograficzny. Nie jest prawdą, że jest to efekt reformy programowej, jest to po prostu malejąca liczba uczniów i niestety z tego względu czasami niektóre placówki trzeba zamknąć, bo po prostu nie ma w nich uczniów.

P.W.:  Ale znawcy tematu mówią, że może być pewien problem, bo teraz mamy niż demograficzny, część szkół zostanie zamkniętych, ale po niżu często przychodzi wyż demograficzny i będziemy mieli problem, bo nie będziemy mieli ani szkół, ani nauczycieli, ani kadry, no i będzie naprawdę wtedy trudno.

M.J.: Mamy nadzieję, że ten proces niedługo zostanie zastopowany, to znaczy pójście sześciolatków do szkół tak naprawdę bardzo pomoże samorządom finansowo, także znajdą się nowe miejsca w przedszkolach, zwiększy się nieco liczba uczniów. Tak że wkraczamy w okres, gdzie ten niż demograficzny przestanie nas dotykać, liczba dzieci będzie w miarę stabilna i też liczymy na to, że dalsze wsparcie finansowe przez rząd dla przedszkoli spowoduje, że liczba uczniów w gminach łącznie i przedszkolaków będzie rosła i przez to ta sytuacja finansowa i sytuacja szkół, placówek oświatowych się poprawi

P.W.:  I na sam koniec – będzie strajk nauczycieli we wrześniu?

M.J.: Jestem przekonany, że nie.

P.W.:  Maciej Jakubowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, był państwa i moim gościem. Dziękuję za rozmowę.

M.J.: Dziękuję bardzo.

(J.M.)