Paweł Wojewódka: Moim i państwa gościem jest pan Marcin Korolec, minister środowiska. Witam, panie ministrze.
Marcin Korolec: Dzień dobry państwu.
P.W.: Panie ministrze, Ministerstwo Środowiska opublikowało bardzo ciekawy dokument „Europortret Polaka”. Rzecz oczywiście dotyczy ekologii. Czy Polak jest ekologiczny?
M.K.: To nawet nie jest tylko europortret, ale ekoportret...
P.W.: I nawet ekoportret, tak.
M.K.: ...Polaka i jest to początek całej serii corocznych badań, po raz pierwszy zresztą wykonanych na zlecenie rządu. Myślę, że to może być dla nas wspólnie ważna lekcja w jaki sposób dzisiaj rozumiemy ekologię i w jaki sposób ekologia ekonomiczna będzie się kształtować w przyszłości i jak będzie się zmieniać.
P.W.: A sądzi pan, że jesteśmy ekologiczni? Jako społeczeństwo.
M.K.: Ja myślę, że bardzo pozytywnym elementem jest to, że myślimy o ekologii w sposób pozytywny. 90% z nas uważa, że ekologia czy zachowania ekologiczne mają bezpośredni wpływ na jakość naszego zdrowia i na jakość naszego życia. Ale wydaje mi się, że też mamy bardzo dużo do zrobienia...
P.W.: Ale mamy taką świadomość, że mamy dużo do zrobienia? Bo ja znalazłem na przykład tutaj dane, co robimy ze śmieciami, no i 5% współobywateli pali te śmiecie. Powiem panu tak, ja się zacząłem nad tym zastanawiać i jeżdżąc po Polsce i obserwując to, co leci z kominów na prowincji, to chyba jednak więcej niż 5% naszych współobywateli pali śmiecie.
M.K.: Ja myślę, że bardzo ciekawym elementem jest to, w jaki sposób my deklarujemy nasze zachowania ekologiczne, w jaki sposób uważamy, że coś należy robić albo czegoś nie należy robić, a pewnie inną sprawą jest takie codzienne zachowanie. I w tym sensie naprawdę mamy dosyć dużo do zrobienia.
P.W.: 70% społeczeństwa czuje się odpowiedzialna za lokalne otoczenie i środowisko. To chyba dobry wynik.
M.K.: No, to znaczy, że jeszcze mamy 30% do zrobienia co najmniej, prawda? Natomiast wydaje mi się, nawiązując do pana wcześniejszego pytania o tę grupę, która zachowuje się w sposób nieekologiczny czy nieodpowiedzialny, wydaje mi się, że powinniśmy budować również postawy negatywne społeczne i brak akceptacji społecznej dla tego typu zachowań, a nie jakieś bierne przyzwolenie.
P.W.: Czyli co, że jeżeli sąsiad poczuje, że sąsiad pali w swoim piecu centralnego dziwne rzeczy, to powinien zawiadomić straż miejską.
M.K.: Albo zwrócić bezpośrednio uwagę najpierw, potem może wyciągać dalsze sankcje, ale wskazywać, że to są zachowania, które szkodą jemu, jego otoczeniu, jego dzieciom, jego zdrowiu.
P.W.: Z tych badań wynika, że 45% Polaków segreguje śmiecie regularnie.
M.K.: To jest dobry początek, bo chcę przypomnieć, że wraz z 1 lipca przyszłego roku wchodzi tzw. rewolucja śmieciowa, wchodzi obowiązek przejęcia gospodarki śmieciowej przez gminy i wtedy będziemy prowadzić do sytuacji, w której ten odsetek będzie się bardzo pozytywnie zwiększał. Mam nadzieję, że będzie dochodził do 100% w bliskiej perspektywie.
P.W.: No, więcej ochrony dla przyrody, 90% badanych uważa, że przyroda powinna być priorytetowym działaniem człowiek wobec środowiska naturalnego. To się zbliżyliśmy do ideału.
M.K.: Bo w ogóle to jest charakterystyka, mi się wydaje, postrzegania ekologii w Polsce. W Polsce ekologia to jest przede wszystkim ochrona przyrody. Takim przykładem pierwszoplanowym jest myślenie o Puszczy Białowieskiej, o żubrach, o niedźwiedziach, o rysiach. Sprawy takich zachowań ekologicznych bieżących, poszanowania zasobów, przekazywania środowiska przyszłemu pokoleniu, szacunku dla gospodarki wodnej, to są dzisiaj jakby na drugim planie. I tutaj rzeczywiście mi się wydaje musimy tę świadomość budować.
P.W.: Z tych badań też wynika, że my, panowie, jesteśmy bardziej rozrzutni i 13% z nas nie oszczędza energii, a panie tylko 8%.
M.K.: A ja wyczytałem inne wnioski, że to właśnie panowie wyłączają światło. Może to jest kwestia tego, że my mamy bardziej takie oszczędne podejście i jesteśmy większymi sknerami. I w tym bym upatrywał może te bardziej ekologiczne zachowania w tym sensie.
P.W.: Panie ministrze, czy można powiedzieć, o to się pytałem pana na początku naszej rozmowy, że jesteśmy już nieco wyedukowani ekologicznie, że zaczynamy mieć coraz większą świadomość ekologiczną, że to nie są tylko takie hasła, dlatego że tak należy, że takie są różne unijne nakazy, przepisy, a to się po prostu zwyczajnie opłaca?
M.K.: Ja myślę, że ważnym punktem jest to, że ta świadomość jest dosyć duża, że to się nie tylko opłaca w sensie takim materialnym, ale że to jest ważny element w kwestii ochrony zdrowia, w kwestii jakości życia, standardu życia, że właśnie nie palimy jakimiś śmieciami w kominie, no bo potem wdychamy te...
P.W.: Ale lasy zaśmiecamy, wysypujemy do lasu śmiecie.
M.K.: Ale z tych badań wynika również dosyć powszechna krytyka takiego procederu i gotowość na wprowadzanie nawet drakońskich kar za taki proceder. To wynika z tych badań. Mimo tego, że oczywiście jesteśmy świadkami co jakiś czas takich wydarzeń.
P.W.: I z tych badań też wynika, że zaczynamy mieć świadomość, że jak się zachowujemy wobec środowiska naturalnego, tak środowisko naturalne zachowuje się wobec nas, czyli zmiany klimatu w bardzo dużym stopniu zależą od nas.
M.K.: Ja myślę, że ostatnie wydarzenia, takie jak te trąby powietrzne czy nagłe zmiany, czy ulewy, dowodzą na to, że klimat się zmienia w kierunku takich bardzo radykalnych wydarzeń środowiskowych. Dużą część odpowiedzialności za zmiany klimatyczne oczywiście ponosimy my jako ludzkość. To przebija się z tych badań i to...
P.W.: A my jako Polacy?
M.K.: My jako Polacy wydaje mi się, że jesteśmy tutaj gdzieś w jakiejś średniej stawce europejskiej. To znaczy, że mamy dosyć poważną odpowiedzialność, bo jesteśmy państwem uprzemysłowionym, jesteśmy państwem, którego energetyka jest oparta w prawie stu procentach, w 94% o paliwo węglowe, bardzo emitujące. Więc tutaj na pewno mamy swoją część odpowiedzialności.
P.W.: No i może na koniec taka informacja, że 34% respondentów zwraca uwagę w czasie zakupów, czy kupuje rzeczy ekologiczne. To też dobry prognostyk.
M.K.: To jest prognostyk myślę, zwłaszcza dla polskiego rolnictwa, które jest bardzo ekologiczne, mamy zakaz w Polsce uprawy GMO, zdrowej żywności, i to jest ten związek ekologii i zdrowia i standardu życia.
P.W.: Czyli eko-Polak. Marcin Korolec, minister środowiska, był państwa i moim gościem. Dziękuję za rozmowę.
M.K.: Dziękuję bardzo.
(J.M.)