Polskie Radio

Rozmowa z Wojciechem Kozakiem

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2012 08:15

Przemysław Szubartowicz: Wojciech Kozak, wicemarszałek województwa małopolskiego. Witam serdecznie.

Wojciech Kozak: Witam, oczywiście z uśmiechem, państwa.

Z uśmiechem, a to dlatego, że dzisiaj oczywiście Dzień Uśmiechu międzynarodowy. Panie marszałku, w ubiegłym tygodniu wiceminister skarbu Urszula Pasławska mówiła, że do końca września samorządy województw, które są zainteresowane komunalizacją uzdrowisk, mają złożyć do resortu skarbu listy intencyjne w tej sprawie. Wrzesień za nami. Czy taki list ze strony województwa małopolskiego się pojawił?

Oczywiście, uczestniczyłem w spotkaniu, które zorganizował minister Budzanowski, pani minister Pasławska, jak i również pan Tomasz Lenkiewicz, byli na tym spotkaniu. Chcę powiedzieć, że dotyczyło to spotkanie nie tylko Małopolski, ale Podkarpackie, Śląskie, Świętokrzyskie, Zachodniopomorskie. Myślę, że to dowodzi, że wiemy wszyscy, że samorządy się sprawdziły wojewódzkie, naprawdę przejmują zadania i nie ukrywam, że cieszę się z propozycji.

Panie marszałku,  no właśnie, bo w tle oczywiście tego listu intencyjnego, czyli tego, aby samorządy mogły przejąć uzdrowiska, jest kwestia prywatyzacji, która nie wyszła, bo Ministerstwo Skarbu Państwa chciało sprzedać uzdrowiska w Ciechocinku, Lądku Zdroju, Kołobrzegu, Busku Zdroju, Rymanowie i Świnoujściu, no ale okazało się, że samorządy chcą jednak tymi uzdrowiskami zarządzać. Pytanie jest takie: w jaki sposób chcecie to robić? Na przykład w Małopolsce.

Jeżeli chodzi o uzdrowiska w tym wypadku mówimy o dwóch, bo taką propozycję żeśmy dostali (...)

Rabka Zdrój, Wysowa Zdrój, tak?

Oczywiście, Rabka i Wysowa, obydwa uzdrowiska są na tyle wspaniałe, Rabka, która leży bardzo blisko Krakowa, to mając atuty, takie jak mikroklimat, poza tym jest to 49 obiektów, z czego 10 jest typowo leczniczych. Jest to infrastruktura, gdzie realizując program ochrony zdrowia w Małopolsce, naprawdę wpisuje się to bardzo dobrze. Małopolska, jeżeli chodzi od strony medycznej, jednostki ochrony zdrowia bilansują się, więc jesteśmy gotowi sięgnąć, aby poszerzyć chociażby o rehabilitację kardiologiczną na początek, pulmonologiczna, Rabka naprawdę jest perełką. A idąc dalej, to zasoby wód mineralnych zarówno w Rabce, jak i w Wysowej sięgają zdecydowanie dalej, poza Małopolskę, cała Polska pije wody mineralne. To są perełki, o które naprawdę warto wystąpić i województwo ma pomysł.

A jaki to jest pomysł, panie marszałku? Dlatego że... Przy okazji zapytam o to, jak sprawa finansowania ma teraz wyglądać, dlatego że mówi się, że często samorządy mają kłopoty z finansowaniem niektórych instytucji, mówi się o szkołach, mówi się o innych instytucjach, np. kultury. A w wypadku uzdrowisk w jaki sposób ma to być zarządzane i jaki to jest pomysł?

Faktycznie w ostatnim okresie, myślę o 10-leciu, samorządy zostały obciążone dziedzinami, które dotychczas były obce i niestety bez środków finansowych. Ale dają sobie radę, sprawdzają się i to jest dowód na to, że możemy w dalszym ciągu rozwijać się. Skąd pieniądze? Bo oczywiście to jest problem. Przed sobą mamy kolejny etap nie tylko planowania 2014-2020 środków europejskich, ale również wiemy, że na rewitalizacja, a w tym wypadku dokładnie się wpisują i w strategię, i w pieniądze, które są zatytułowane jako przeznaczone na rewitalizację. Myślę, że w jednym i drugim przypadku są potrzebne znaczne pieniądze. A poza tym powiedzmy wprost – jeżeli chodzi o działalność tę leczniczą, to w tej chwili pacjentów komercyjnych w obydwu przypadkach jest około 30%. Niewykluczone, że ta oferta powinna być zdecydowanie poza województwo, poza Polskę. I ten dół... cała Polska, w tym Małopolska, południowa Polska naprawdę może żyć w cudzysłowie z tego przemysłu, którym jest uzdrowisko-lecznicza działalność. Chyba to jest dobry kierunek i właściwy pomysł na najbliższe lata.

Panie marszałku,  opozycja protestowała przeciwko tym pomysłom, aby prywatyzować uzdrowiska. Proszę powiedzieć, dlaczego nie prywatyzować właściwie?

Komunalizacja to jest proces, gdzie województwo, samorząd może przejąć w całości udziały. Tak też robimy i wielokrotnie się to sprawdza. Przypomnę, chociażby prywatyzacja szpitali, oddłużanie, prywatyzacja, w dalszym ciągu jesteśmy właścicielem w stu procentach, w dalszym ciągu samorząd, to jest ten sejmik lokalny decyduje o kierunkach, a bezpośrednio odpowiedzialność nie tylko zarządu, ale rad nadzorczych powoduje to, że to może zdecydowanie lepiej funkcjonować, myślę, tak samo jak jednostki ochrony zdrowia, podobnie uzdrowiska. I jest to naprawdę szansa dla tych jednostek, które dotychczas były zapomniane. A przecież wymieniona tutaj Rabka to... lata 70. to była na ustach całej Polski i niestety gdzieś po drodze została zapomniana, a to szkoda.

A to uzdrowisko w Rabce zostało znacjonalizowane w 1948 roku, no i tak naprawdę spadkobiercy tego uzdrowiska mogliby przejąć je. Dlaczego tak się nie stało, poza tym, że oczywiście Ministerstwo się wycofało z pomysłu prywatyzacji, ale rozmowy były prowadzone.

Zadałem to pytanie panu ministrowi Budzanowskiemu, co będzie, jak w tych 49 nieruchomościach, bo to jest potężny areał hektarów, 14 hektarów, znajdzie się jakowyś właściciel, i wtedy doskonale wiemy, że ustawa o samorządzie kolizuje, bo finansowanie to jest w złej wierze, niemniej jednak tamte 4-5 jednostek indywidualnych, myślę o szpitalach uzdrowiskowych, mogą działać. Dlaczego? Ja sądzę, że wymaga to potężnego kapitału i mówiąc o uzdrowiskach, nie możemy, jak dotychczas, ich wyłączać, gdzieś z boku zostawiać gminom. One powinny być w kompleksie z całym lecznictwem, nie tylko wojewódzkim, ale wkomponowane w program ochrony zdrowia, narodowy program ochrony zdrowia. I wtedy to ma sens, wtedy działa, wtedy jest ten pozytywny piar i nośnik, a przecież o to walczymy.

Ministerstwo, które mówiło wcześniej o prywatyzacji, mówiło o tym, że to jest skuteczny sposób pozyskiwania dodatkowego kapitału i zapewniania stabilnego rozwoju. Ja rozumiem, że województwa oprotestowały ten pomysł, stąd powstał nowy pomysł komunalizacji. Ale właśnie, panie marszałku,  skąd dodatkowy kapitał? No bo rozumiem, że samorządy mają swoje pieniądze, mają jakiś budżet, no ale ten dodatkowy kapitał mógłby wspierać konkretne uzdrowiska w ich konkretnej pracy.

Na tę chwilę mówiąc dodatkowy kapitał, absolutnie nie myślimy o tak popularnym przynajmniej w słowie PPP – partnerstwo publiczno-prywatne, ponieważ jesteśmy przed dystrybucją drugich środków europejskich, które, bo dotychczas samorządy wykazały się i właściwą gospodarnością, i wykorzystaniem maksymalnym, będą wystarczająco duże, aby w proporcji 85/15 naprawdę na tyle dofinansować te jednostki, uzdrowiska, aby one mogły stać się perełką. I to jest nie tylko pomysł, tylko już ta rzeczywistość. W planowaniu musimy ująć teraz, 2013 myślę już o przejęciu bezpośrednim, tak to powinno być, dokładnie opracowanie strategii i ja sądzę 2014 to już ta wielka odbudowa, tak bym określił.

2014 rok, wielka odbudowa. Panie marszałku,  a co z funduszami unijnymi?

Pan redaktor ma na myśli ich niepewność? Ja może nie tyle jestem niepoprawnym optymistą, ale ja sądzę, że wszystkie strategie znane województw, a wielokrotnie rozmawiamy na konwentach marszałków, będą środki na środowisko, na rewitalizację. I jeżeli w tej chwili jesteśmy po okresie tej wielkiej odbudowy, bo w końcu w Małopolsce miliard trzysta milionów regionalnego programu operacyjnego, aby było to dosłownie jedna trzecia wszystkich pieniędzy, zostało dobrze wykorzystanych. Stąd gdyby powtórzyło się takowa ilość, a z zapowiedzi będzie inna proporcja na środki centralne, a inna na wojewódzkie, województwa mają po prostu mieć więcej, to raczej sądzę, że skierujemy je właśnie na rewitalizację, w tym w Krakowie np. szpital Babińskiego, sanatoria, i to będzie cały ten kompleks przygotowujący Małopolskę do przemysłu uzdrowiskowo-turystycznego.

Ja wspomniałem o unijnych funduszach z tego względu, że to minister Mikołaj Budzanowski, minister skarbu mówił o tym, żeby w tym planie inwestycyjnym zapalić zielone światło na finansowanie uzdrowisk także z funduszy unijnych.

Jak najbardziej. I jakie mamy obawy? Że w tej chwili jednak dochody z CIT-u, a z tego województwa żyją, troszeczkę zmalały. Niemniej jednak w wieloletnich planach inwestycyjnych mamy jeszcze na tyle mocy, aby umieścić te wręcz bym powiedział perpetuum, bo jeżeli chodzi o uzdrowiska, jeżeli dzisiaj 30% działalności danego uzdrowiska to już jest ta część komercyjna, a powiedzmy, że plany inwestycyjne, które mają, są na tyle ambitne i duże, to robiąc z nich perełki, proporcje powinny się zmienić, a wkładając kompleks, bo wyobrażam sobie, że np. Wysowa i Rabka powinny współpracować, niewykluczone, że nawet w ramach jednego turnusu, można kuracjuszom zaproponować różne usługi w różnym terenie (...)

Jak więc widać, panie marszałku,  plany są ogromne, no i oczywiście teraz tylko trzeba zobaczyć, co z tego wyjdzie. Wojciech Kozak, wicemarszałek województwa małopolskiego, gość Sygnałów dnia. Bardzo dziękuję za rozmowę.

Dziękuję bardzo.

(J.M.)