Polskie Radio

Hamlet tańczący

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2013 21:30
W czwartkowym "Notatniku Dwójki" będziemy rozmawiać o spektaklu Polskiego Baletu Narodowego "Hamlet" w choreografii Jacka Tyskiego. Prapremiera baletu odbędzie się 3 października w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej.
Plakat baletu Hamlet
Plakat baletu "Hamlet" Foto: materiały prasowe

"Hamlet jest jak gąbka" – pisał o Szekspirowskim pierwowzorze Jan Kott. A skoro "jak gąbka", to nic nie stoi na przeszkodzie, by Hamlet przestał mówić i... zaczął tańczyć. Jeśli muzyka, śpiew, rodzą się tam, gdzie nie sięgają słowa, to tym bardziej dzieje się tak z tańcem. Tańcem, który na swój abstrakcyjny sposób jest w stanie poradzić sobie z Hamletowskimi największymi kwestiami: "to be or not to be", "in my mind’s eye" czy "words, words, words". "Oczy duszy” w tańcu są ciągle w ruchu, tym bardziej "słowa". A każdy tancerz czy choreograf wie, że każdy następny krok na scenie to być albo nie być.
Kolejny z cyklu Szekspirowskich baletów – przygotowujących do 400. rocznicy śmierci autora "Snu nocy letniej" czy "Romea i Julii" – tym razem w interpretacji Jacka Tyskiego, solisty Polskiego Baletu Narodowego, który z coraz większym powodzeniem próbuje swoich sił jako choreograf. (Teatr Wielki - Opera Narodowa)

Na audycję zaprasza Barbara Schabowska.

3 października (czwartek), godz. 15.00

Zobacz więcej na temat: balet William Szekspir
Czytaj także

Krystian Zimerman: Koncert Lutosławskiego to dla mnie coś bardzo osobistego

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2013 19:00
– Zadawałem mu setki pytań, jak to powinno być wykonane. A on odpowiedział: "to ty jesteś interpretatorem. Ja to tylko napisałem" – tak Krystian Zimerman wspominał swoje dawne rozmowy z Witoldem Lutosławskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Diabły Pendereckiego chodziły za mną 30 lat"

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2013 18:00
- Penderecki otarł się o faszyzm i żył w komunizmie. Inkwizycja nie pali dziś ludzi na stosach, ale ten utwór jest aktualny jako akt oskarżenia przeciw totalitaryzmom i autorytarnej władzy - mówił w Dwójce Keith Warner, reżyser nowej wersji "Diabłów z Loudun" w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej.
rozwiń zwiń