Egzekucji dokonano w stanowym więzieniu w Huntsville w Teksasie. Iloraz inteligencji Wilsona wynosił 61 – poinformowała Unia Wolności Obywatelskich (ACLU), która sprzeciwiała się wykonaniu kary śmierci. W Teksasie za osobę upośledzoną uważa się taką, która ma IQ o wysokości 70 lub mniej. We wszystkich innych stanach - poniżej 75.
W oświadczeniu ACLU napisano, że 54-letni Wilson był "upośledzony intelektualnie”, co stwierdził powołany przez sąd biegły neuropsycholog. - Pomimo wszystkich oznak upośledzenia intelektualnego pana Wilsona i diagnozy sądowego biegłego, sąd hrabstwa Jefferson w Teksasie uznał, że nie jest on upośledzony – napisano. Przeciwko wykonaniu kary śmierci protestowała też Amnesty International i szereg innych instytucji.
Przed śmiercią wywołaną podaną w zastrzyku trucizną, Wilson skorzystał z prawa do ostatnich słów. – Zdajecie sobie sprawę, że przybyłem tu jako grzesznik, a odchodzę jako święty. Weź mnie do domu Jezu, weź mnie do domu Panie – powiedział Wilson.
W procesie udowodoniono Wilsonowi, że w 1992 roku zastrzelił Jerrego Roberta Williamsa. Prokurator udowodnił, że do zabójstwa doszło podczas szamotaniny, gdy Williams próbował się uwolnić po tym, jak został porwany w ramach porachunków w związku z narkotykami.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg